Era hybryd

W dziedzinie bezprzewodowych urządzeń komunikacyjno-organizacyjno-komputerowych ciągle jesteśmy w okresie przejściowym. Jestem pewny, że niebawem nastąpi ostateczne połączenie funkcji komórek i komputerków przenośnych, ale na razie nadal mamy do czynienia z niedokończonymi hybrydami.

Taką maszynką jest Era MDA (Mobile Digital Assistant), palmofon dostępny od kilku miesięcy w ofercie Ery (niestety, tylko w systemie sprzedaży bezpośredniej dla klientów biznesowych). Urządzenie dostarczane jest na zamówienie polskiego operatora przez tajwańską firmę HTC (notabene również producenta iPAQ-ów dla Hewletta-Packarda).

Era MDA
Procesor: Intel StrongARM 206 MHz
System operacyjny: MS PC 2002 Phone Edition
Pamięć RAM: 32 MB
Wyświetlacz: 4096 kolorów, 240×320 pikseli
Interfejsy: USB, IrDA, SD/MMC
Komunikacja: GSM 900/1800 MHz, GPRS
Wymiary i masa: 129x73x18 mm, 201 g
Czas rozmów/czuwania: 300 min/180 h
+ łatwa wymiana danych z pecetem
+ możliwość doinstalowania oprogramowania
– stosunkowo duża masa
Cena: ok. 1700 zł
www.eragsm.pl

Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to komputerek Pocket PC z antenką, czyli wbudowanym modułem GSM. Funkcjonalnością nie odbiega zatem od innych “kieszonkowych PC” i osoba, która nosiła się już z zamiarem zakupu takiego urządzenia, z radością powita wbudowany telefon. W nieco gorszej sytuacji będzie dotychczasowy użytkownik komórki, który chciałby rozszerzyć jej możliwości – waga MDA i rozmiary mogą mu przypomnieć czasy pierwszych, “zaczepno-obronnych” aparatów GSM… Z drugiej strony będzie się on zapewne cieszył jak dziecko, gdy uwolni się wreszcie od horroru pisania za pomocą klawiatury numerycznej.

Jeżeli zatem koniecznie chcemy mieć kieszonkowy komputerek, wyrzućmy też komórkę i kupmy MDA, tym bardziej że cena tego urządzenia nie szokuje – przynajmniej na tle konkurencji. Ale jeśli oczekujemy większej wygody, poczekajmy na kolejną generację palmofonów.

Więcej:bezcatnews