Uwagę zapalonych graczy powinny również zwrócić zwiększona z 4,8 do 5,8 megapiksela na sekundę prędkość przetwarzania obrazu przez sensor optyczny oraz akceleracja wynosząca obecnie 15 g (było 10 g). Procesor wewnątrz urządzenia przewtarza dane z 12-bitową dokładnością, w przeciwieństwie do ośmiobitowej, stosowanej w większości innych myszy, co przekłada się na wysoką płynność i precyzję ruchu kursora i postaci w grach FPP/TPP. I rzeczywiście – urządzenie podczas testu pracowało doskonale we wszystkich wypróbowanych aplikacjach. Zachowano wysoką rozdzielczość – 800 dpi i maksymalną prędkość – 1 m/s.
“Gryzoń” współpracuje jedynie z nowymi sterownikami MouseWare 9.80, w których w stosunku do wersji 9.79 dodano możliwość przedefiniowania dowolnych przycisków myszy.
Logitech MX 510 |
Złącze: USB, PS/2 Rozdzielczość: 800 dpi Sensor: 6,5 tys. obrazów/s Liczba przycisków: 8, w tym rolka Gwarancja: 36 miesięcy |
+ poprawiony układ optyczny, obudowa z materiału wysokiej jakości, możliwość przedefiniowania funkcji każdego przycisku – specjalna wersja sterowników |
Cena: 215 zł www.logitech.pl |
W zupełnie innym kierunku poszedł Microsoft, rozbudowując swoją mysz pod kątem funkcjonalności biurowej. Cenionego IntelliMouse Explorera 3.0 zastąpiono modelem 4.0, w którym – podobnie jak we wszystkich nowych wersjach myszy – software’owy potentat wprowadził innowacyjną technologię TiltWheel, czyli możliwość przewijania ekranu aplikacji na boki. Funkcja okaże się przydatna przede wszystkim dla użytkowników Excela i aplikacji graficznych, choć nie jest tak wygodna w użyciu, jak zapowiadano. Jednocześnie rolka myszy kręci się teraz bez skoku, ale nie zwiększono jej czułości i w efekcie nigdy nie wiadomo, kiedy nastąpi przejście przez kolejny punkt pomiarowy. Niestety, bardziej to przeszkadza, niż pomaga, szczególnie w grach.
Nowy, ostrzejszy i wyzywający kształt jest miły dla oka, wprowadza jednak kilka innowacji, które nie każdemu przypadną do gustu. Po pierwsze, mysz jest nieco krótsza (to dobrze, bo osoby o małych dłoniach narzekały na długość modelu 3.0), ale zarazem wyższa, co wymaga większego zadarcia dłoni i jest męczące. Po drugie, przyciski z lewej strony, przeznaczone głównie do nawigacji po WWW, przesunięto ku górze, dając teoretycznie więcej miejsca na kciuk i zapobiegając ich przypadkowemu wciskaniu.
Microsoft IntelliMouse Explorer 4.0 |
Złącze: USB, PS/2 Rozdzielczość: 400 dpi Sensor: 6 tys. obrazów/s Liczba przycisków: 5, w tym rolka z TiltWheel Gwarancja: 12 miesięcy |
![]() ![]() |
Cena: 190 zł www.komputronik.pl |
Porażką są najnowsze sterowniki IntelliMouse 5.0, które, niestety, jako jedyne poprawnie rozpoznają mysz i obsługują technologię TiltWheel. Nowe drivery to krok wstecz w ewolucji oprogramowania. W stosunku do wersji 4.0 usunięto z nich opcję definiowania profili przycisków dla różnych aplikacji, znacznie ograniczono też liczbę funkcji możliwych do przypisania myszy. O zgrozo – usunięto nawet dostępną wcześniej opcję wyboru dowolnego skrótu klawiaturowego, a na dodatek nie każdy klawisz można teraz zdefiniować. Komu to przeszkadzało?
Na szczęście optyka myszy pozostała na wysokim poziomie, dzięki czemu urządzenie mimo mniejszej rozdzielczości nie ustępuje pod względem płynności i precyzji produktowi konkurencji.
Radą na możliwość współpracy obydwu myszy z dowolnymi (np. starszymi) sterownikami jest podłączenie ich do portu PS/2. Dzięki temu można nawet zmusić myszkę Logitecha do pracy z oprogramowaniem Microsoftu.