Osoby decydujące się na zakup oprogramowania na aukcjach internetowych, stronach www, czy w tradycyjnych sklepach mogą napotkać “wyjątkowe okazje” sprzedawców, oferujących program skopiowany bez licencji, z bardzo dobrze podrobionym nośnikiem, który jest najczęściej trudny do odróżnienia od oryginału dla przeciętnego nabywcy. Badania firmy analitycznej IDC realizowane na zlecenie Microsoft wskazują, że znaczna część użytkowników nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że używa nielegalnego oprogramowania. 45 proc. takiego oprogramowania pochodziło z tak zwanej cyfrowej dystrybucji, w której sprzedawca sprzedaje sam kod aktywacyjny, pozwalający uruchomić pobieraną samodzielnie przez użytkownika kopię programu. 78 proc. z tych aktywatorów posiadało jakiś rodzaj złośliwego oprogramowania, z czego aż 36 proc. stanowiły konie trojańskie i adware.