Za oknem ziąb, rankiem szron, a dni coraz krótsze. W takiej sytuacji testowanie elektrycznego roweru najlepiej byłoby zostawić na wiosnę, bo jak tu wygospodarować czas na przejażdżki przynajmniej w świetle dnia? Terminy jednak goniły, do wiosny było daleko, więc podjąłem wyzwanie z planem maksymalnie kilkunastominutowych przejażdżek w takich warunkach. Pierwsza próba zakończyła się fiaskiem, ale […]