Nareszcie po polsku

Jesienią na polskim rynku pojawiła się polska wersja pakietu biurowego Lotus SmartSuite 96 (opis wersji angielskojęzycznej ukazał się w CHIP-ie 3/96, s. 80). Po włożeniu krążka CD do napędu automatycznie uruchamia się program instalacyjny, proponujący instalację jednej z czterech wersji językowych: polskiej, czeskiej, węgierskiej lub angielskiej w trybie domyślnym, minimalnym lub wybiórczym.

W tym ostatnim przypadku próba wybrania zakładki Formaty papieru Lotus Organizera powoduje błąd ochrony Windows i całą “zabawę” trzeba zacząć od nowa. Z kolei podczas instalacji na wcześniej zainstalowanej angielskiej wersji SmartSuite’a program instalacyjny widzi tylko te aplikacje, które już znajdują się na dysku, nie pozwalając na wybór nowych programów i ewentualną zmianę ścieżek. Co więcej, jeżeli użytkownik usunął z dysku angielską wersję pakietu, to zainstalują się tylko 16-bitowe programy ( 1-2-3, Organizer i ScreenCam ). Ten ostatni problem rozwiązuje dopiero ręczne usunięcie wpisów dokonywanych przez pakiet w Rejestrze Windows 95.

Lotus Organizer Za poprawność pisowni w edytorze Lotus Word Pro 96 odpowiada moduł tej samej firmy, co w MS Word 7.0

Po zrestartowaniu komputera automatycznie uruchamia się SmartCenter, czyli pasek narzędzi pakietu, a w pasku zadań Windows 95 pojawia się SuiteStart, czyli pasek z ikonami, oferujący szybki dostęp do poszczególnych aplikacji. Większość użytkowników zapewne najbardziej zainteresują możliwości edytora Word Pro. O ile funkcjonalnością nie ustępuje on swoim konkurentom, to mieszane uczucia wywołuje moduł sprawdzania pisowni. Dopuszcza pisanie nazw niektórych miast wojewódzkich małą literą (m.in.: Warszawy, Katowic i Kielc). Kolejny błąd stanowi nieprawidłowa składnia wstawianej daty (np. “3 styczeń 1997” zamiast “3 stycznia 1997”).

System pomocy Word Pro

Zupełnie inaczej prezentuje się system pomocy Word Pro, a jego największą zaletę stanowi opcja Zapytaj Eksperta. Dzięki niej użytkownik może własnymi słowami zadać pytanie dotyczące dowolnej operacji dostępnej we wspomnianym programie. Przeprowadzone eksperymenty wykazały, że niemal wszystkie odpowiedzi udzielane przez “Eksperta” są “na temat”. Szkoda tylko, że na końcu części proponowanych tematów pomocy dodawana jest czeska litera “cv”.

Nie najlepsze wrażenie wywiera lokalizacja Lotus Organizera. Za poważne niedociągnięcie uznać trzeba umieszczanie kropek po skrótach mgr i dr, podobnie jak po tytułach Pan i Pani. Co ciekawe na kropkę nie zasłużyła Panna…

łatwość obsługi
przystępny system pomocy
mapy Polski
brak słownika synonimów
problemy z instalacją
nierówna jakość lokalizacji
W skrócie
Lotus SmartSuite 96 PL
Wymagania: PC 486; 8 MB RAM; Windows 95; 60-140 MB na dysku
Producent: Lotus Development, USA
http://www.lotus.com
Dostarczył: Lotus Polska, Warszawa
tel.: (0-22) 630 63 44
fax: (0-22) 630 63 20
Cena: ok. 2490 zł
Uaktualnienie:
ok. 585 zł

Aplikacja Freelance Graphics 96

Znacznie lepiej wypada aplikacja do tworzenia prezentacji, Freelance Graphics 96. Dysponuje ona trzema skalowalnymi mapami Polski (w bibliotece clipartów). Jedna przedstawia granice kraju, druga podział administracyjny z zaznaczonymi siedzibami władz lokalnych, trzecia – najważniejsze miasta kraju. Na uwagę zasługuje również sprawdzanie poprawności pisowni w Approachu 96. Niestety, przykłady baz danych tego ostatniego zawierają dane angielskojęzyczne.

Lokalizację pakietu SmartSuite ocenić należy nieco niżej od polonizacji MS Office 95. W porównaniu z tym ostatnim produkt Lotusa przeważa możliwościami pracy w grupie i niekiedy funkcjonalnością, z drugiej jednak strony ustępuje mu pod względem narzędzi językowych i dopracowania. Najpoważniejsze minusy to brak polskiego słownika synonimów i cudzysłowów drukarskich, a największymi zaletami są łatwość obsługi poszczególnych aplikacji oraz “centrum dowodzenia biurem” w postaci programu SmartCenter.

Więcej:aplikacje