Tak było z Wolfensteinem, Doomem, tak też jest z naśladowcami protoplastki tzw. strategii czasu rzeczywistego – Diuny 2. Autorów gier obowiązuje jedno przykazanie: “Nowe technologie informatyczne – tak, nowe pomysły – broń Boże!”.Z zalewu podobnych do siebie strategii czasu rzeczywistego oryginalnością wyróżnia się osadzona w scenerii fantasy gra Myth: the Fallen Lords .
Mityczne bitwy są krwawe i efektowne | ![]() |
Jej autorzy nie bali się innowacji. W stosunku do obowiązujących kanonów wprowadzili trzy znaczące zmiany: duże postacie, trójwymiarowy teren i brak elementów ekonomicznych. Ta ostatnia cecha może zniechęcić weteranów Total Annihilation czy KK’nD. W Myth nie sprawdzi się już wypróbowana taktyka: wydobywaj surowce, zbuduj fabryki, wyprodukuj w nich dziesiątki ciężkich czołgów i wdepcz nimi przeciwnika w ziemię. Tu nie ma bowiem nic do wydobywania, budowania ani produkowania, więc i wdeptywać nie ma czym. Gracz na początku każdej misji otrzymuje niewielki oddział, który musi wystarczyć do wykonania zadania. Ponieważ zawsze przewaga liczebna jest po stronie przeciwnika, na nic zdadzą się proste pomysły w stylu: “Wszyscy w kupę i hurra!”.Jednak rzadko trzeba zniszczyć wszystkie jednostki przeciwnika. Celem misji może być dotarcie do określonego miejsca, zabicie zdrajcy, obrona wioski, zlokalizowanie wrogiej armii itp., tak więc frontalny atak nie jest konieczny. Konieczne jest za to myślenie, gdyż jedyną drogę do zwycięstwa nad liczniejszym wrogiem zapewni spryt. Czasem zamiast podejmować walkę, lepiej przekradać się do wyznaczonego celu, niekiedy najskuteczniejszym rozwiązaniem jest ufortyfikowanie się w korzystnym miejscu i sprowokowanie wroga do ataku.
Niezwykle ważny jest wybór placu boju, ponieważ obszar działań w Myth jest w pełni trójwymiarowy, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Łucznicy, strzelając ze wzniesienia, mają dużo większy zasięg, niż stojąc u jego podstawy, a żołnierz wchodząc na szczyt wzgórza porusza się wolniej, niż maszerując przez równinę. Właściwe wykorzystanie ukształtowania terenu niekiedy stanowi o sukcesie lub klęsce: gęsto rosnące drzewa mogą częściowo osłonić nasze wojska przed strzałami wroga, ale i rozbijają szyk, utrudniając skoordynowany atak. Interakcja z przestrzenią jest nie tylko ważna, ale i widowiskowa – wybuchy min pozostawiają osmalone leje, lejąca się krew plami ziemię, a zwłoki wojowników pozostają na pobojowisku, tworząc okrutny, ale i realistyczny obraz.
![]() | Taktyczne wykorzystanie błotnistego rowu |
Kolejne rozgrywane potyczki łączy opowiadana pomiędzy misjami fabuła. W przeciwieństwie jednak do większości gier tego gatunku nie jest to dęta historia o konflikcie między dwoma abstrakcyjnymi imperiami, lecz mroczna opowieść o zbliżającej się zagładzie cywilizacji relacjonowana przez jednego z żołnierzy. Doskonała, przesycona gorzką determinacją narracja nie pozostawia obojętnym na losy ginącego świata. Rozkazy wydajemy tu już nie oglądanym z lotu ptaka malutkim, krzątającym się jednostkom, które przypominają mrowisko podczas ataku mrówkojada, lecz dużym, wyraźnym postaciom. Każda z nich ma swoje imię i osobistą, często tragiczną historię. Przeciwnikiem w długiej kampanii jest armia Ciemności – zombie, szkielety, ghoule. Jak widać, wykorzystano wszystkie mechanizmy, by zaangażować nie tylko inteligencję, ale i emocje gracza.
Produkt firmy Bungie jest przy tym atrakcyjny wizualnie – jest to pierwsza gra strategiczna robiąca użytek z akceleratora Voodoo. Równowaga między wygodnym i precyzyjnym sposobem obsługi oraz rozbudowanymi opcjami gry wieloosobowej czyni to z Mytha grę bliską doskonałości – nowatorstwo, prostota i sprawdzone reguły połączone zostały w wyważonych proporcjach, zapewniając wyśmienitą zabawę.
w skrócie |
![]() |
Wymagania: PC 486; 16 MB RAM; karta dźwiękowa; Windows 95; DirectX; ok. 80 MB na dysku |
Producent: Bungie, USA, http://www.bungie.com/ |
Dostarczył: Wirtualny Świat, Warszawa, tel./faks: (0-22) 673 68 04 |
Cena: 149 zł |
Myth: the Fallen Lords jest oryginalną i przemyślaną próbą odrodzenia skostniałego gatunku, jakim są tzw. strategie czasu rzeczywistego. Powstał znakomity produkt stawiający przed graczem nowe wyzwania, ale i stwarzający możliwości realizacji nowych pomysłów. Może on jednak nie przypaść do gustu zaprzysięgłym tradycjonalistom, którzy do perfekcji opanowali siłowe algorytmy klasycznych gier tego gatunku.