Główne okno aplikacji podzielone jest na cztery części. Dwie z nich to biblioteki. Jedna czeka na skrypty napisane przez użytkownika, a druga to zestaw trzydziestu dwóch przykładowych programów. Nie wszystkie z nich są dostępne w wersji niezarejestrowanej, ale przy odrobinie dobrej woli można znaleźć w Sieci setki (jeśli nie tysiące) podobnych, lecz darmowych aplikacji.
Wersja niezarejestrowana zawiera bibliotekę z dwudziestoma przykładowymi skryptami | ![]() |
Najważniejsza część obszaru roboczego to okno edycyjne. Właściwie nawet okna – w pierwszym umieszczona jest część dokumentu zawarta pomiędzy znacznikami sekcji Head w drugim zaś “ciało” strony (obszar Body). Taki podział znakomicie ułatwia pracę. Wygodnie jest bowiem rozdzielić wszystkie zadeklarowane zmienne oraz stworzone funkcje od ich wywołań wplecionych w kod HTML. Chcąc użyć jakiejkolwiek funkcji, nie musimy przeglądać wielu stron kodu – wszystkie znajdziemy w jednym miejscu.
Początkowo na pulpicie Skryby część “edycyjna” zajmuje niewielki obszar, ale można ją szybko powiększyć za pomocą znajdujących się na pasku narzędzi trzech przycisków. Pierwszy z nich usuwa okno biblioteki skryptów przykładowych, drugi – okno zestawu programów użytkownika, trzeci zaś obydwa naraz.
Skryba wprowadza sporo udogodnień dla programisty. Oczywiście twórca programu nie zapomniał o oznaczaniu kolorami różnych części kodu. Inne ułatwienia to możliwość wstawiania pustych szablonów instrukcji, takich jak pętla for, warunek if, deklaracja funkcji, utworzenie okna i inne. Można mieć drobne zastrzeżenia do wybranych skrótów klawiaturowych, np. zamiast [Ctrl]+[F4] czy [Ctrl]+[F5], lepiej było wybrać [Crtl]+[I] i [Crtl]+[E]. Prawdopodobnie w planach była możliwość zdefiniowania własnych kombinacji klawiszy (jest o tym mowa w Pomocy), ale opcja ta nie znalazła się w aktualnej wersji programu.
Inny ciekawy i ułatwiający pracę element to okno ze spisem wszystkich zdefiniowanych przez użytkownika funkcji – jeśli jest ich wiele, łatwo przecież zagubić się w gąszczu kodu. Istnieje również spis wszystkich obiektów języka JavaScript i ich metod, który jednak – niestety – nie zawiera przykładów wywołań funkcji wraz z paramertami, choćby w postaci informacji wyświetlanej w okienku, a nie wstawianej do kodu.
![]() | Do edytowanego kodu można wstawiać puste szablony instrukcji |
Po napisaniu skryptu możemy w łatwy sposób obejrzeć efekty jego działania – do podglądu służy domyślnie przeglądarka Internet Explorer (trzeba ją mieć zainstalowaną); można też używać innego browsera, pod tym jednak warunkiem, że obsługuje on język JavaScript.
Program ma wbudowane wszystkie możliwe funkcje edytorskie, m.in.: wyszukiwanie tekstu, jego zamianę, przejście do linii o wybranym numerze, cofanie ostatniej operacji. Zgodnie z ostatnio obowiązującą tendencją Skryba został wyposażony w ruchome paski narzędzi, system dymków i “podnoszące się” elementy okienek (znane z programów pisanych dla Windows 98). Niektóre z tych “ułatwień” są jednak czasami utrudnieniem. Niepotrzebne są dymki dla menu, “podnoszące się” pola edycyjne utrudniają odróżnienie ich od nieruchomych opisów, animowane menu trochę denerwuje. Jest to jednak kwestia gustu i na pewno nie wszyscy podzielą podobne uwagi.
w skrócie | |
![]() ![]() | |
Wymagania: PC 486; 8 MB RAM; przeglądarka WWW obsługująca JavaScript; Windows 95; ok. 2 MB na dysku | |
![]() | wprowadzenie dwóch okienek edycyjnych |
![]() | rozbudowany system Pomocy |
![]() | dołączone przykładowe skrypty |
![]() | staranne wykonanie aplikacji |
![]() | brak obsługi stylów |
Producent: Cream Software, Myślenice, e-mail: [email protected], http://www.creamsoft.com/ | |
Rejestracja: 59 zł |
Dlaczego określenie “edytor DHTML” jest na wyrost? Skryba to w rzeczywistości edytor JavaScriptu, a DHTML to nie tylko język skryptowy. To także style kaskadowe, których obsługi w tej aplikacji nie ma. Nie umniejsza to jednak w żadnym stopniu przydatności programu. Jako środowisko do tworzenia aktywnych stron WWW Skryba nadaje się znakomicie; krytyczne uwagi to subiektywna opinia oceniającego.