Kupujący dysk twardy musi mieć świadomość, że współczesne systemy operacyjne, aplikacje użytkowe i gry “pożerają” przestrzeń dyskową w zastraszającym tempie. Radość po zakupie dużego “twardziela” – niezależnie od jego rozmiaru – trwa zwykle bardzo krótko; wkrótce okazuje się, że wolny obszar dysku skurczył się bardzo i należy ponownie rozbudować system. W sklepie warto więc zdecydować się na urządzenie o możliwie największej pojemności, tym bardziej, że ma to również ekonomiczne uzasadnienie. Koszt 1 MB przestrzeni dyskowej jest bowiem tym mniejszy, im większy jest dysk. Na dodatek ceny pamięci masowych stale spadają, dostępne stają się urządzenia o coraz większych pojemnościach. Biorąc to pod uwagę, kupowanie dysków niewielkich jest na dłuższą metę nieopłacalne.
|
W laboratorium przetestowano urządzenia duże i bardzo duże. Przyjętą dolną granicę – 4 GB – należy uznać za minimum, jeśli wykorzystuje się komputer w jakichkolwiek poważniejszych zastosowaniach, nie ograniczających się do edycji tekstów.