Dwa kółka i myszka

W przepastnych głębiach Internetu kryje się sporo witryn traktujących o rowerach. Mnogość dyscyplin związanych z pojazdem na dwóch kołach powoduje, że można znaleźć bardzo różnorodne informacje o tym na czym, jak i gdzie jeździć, by przynosiło to jak najwięcej satysfakcji.

Nadeszła wiosna, więc niemała część rowerowej braci zapragnie kupić coś nowego czy ulepszyć posiadany sprzęt, a z pewnościa wszyscy zechcą doprowadzić swój rower do pełnej sprawności. Jako że nikt nie jest omnibusem, często (a na pewno za pierwszym razem) potrzebna jest fachowa pomoc. Ze stron WWW możemy dowiedzieć się o nowościach na rynku (każdy sezon to nowe modele), o właściwych sposobach obchodzenia się z rowerem (jeśli serwisujemy go samemu), o miejscach, w których przegląd wykonają nam solidnie (nie wszędzie pracują fachowcy), o wyścigach i zawodach (nie musimy się mierzyć wyłącznie z czasem), a także o rzeczy chyba najważniejszej: dokąd pojechać. Miłośnicy każdej odmiany kolarstwa powinni być usatysfakcjonowani po uruchomieniu przeglądarki, choć także w Internecie daje się odczuć zdecydowaną dominację “górali”.

Rower i nic więcej

Dużą zaletą niektórych rowerowych serwisów internetowych jest ich monotematyczność. Wchodząc na te strony, mamy pewność, że będziemy się obracać tylko wokół interesującej nas kwestii – roweru.

Pierwszym adresem, pod jaki trzeba się udać w naszych poszukiwaniach, jest strona Szymona “Zbooya” Madeja (www.cyfronet.krakow.pl/rowery), bez wątpienia najlepsza strona w Polsce. To miejsce jest kompendium wiedzy o rowerach. Oszczędne w formie strony zawierają bardzo bogatą, często aktualizowaną treść. Znajdziemy tu m.in. testy sprzętu, listę sklepów i warsztatów wraz z recenzjami ich klientów, rozbudowany dział porad technicznych, dział historyczny, kącik humoru, kalkulatory do przeliczania np. wielkości przełożeń, opisy tras w okolicach Krakowa czy też opinie innych o tej stronie. Także niezbędny na internetowej stronie spis odsyłaczy ma tu rozmiary iście królewskie. W nawigacji po tej rozległej przestrzeni pomoże nam wyszukiwarka oraz indeks pojęć, osób i miejsc. To trzeba zobaczyć!

Następnym miejscem, którego nie wolno pominąć, są strony magazynu rowerowego bikeBoard. Nie ma tam, co prawda, elektronicznego wydania gazety (można przejrzeć tylko spis treści i przeczytać wybrane artykuły), ale obfitość innych materiałów rekompensuje ten mankament. Zmieniana właśnie szata graficzna daje wrażenie dużej przejrzystości i lekkości stron. Znajdziemy tu całe mnóstwo ciekawych informacji, np. możemy przeczytać o odbiornikach systemu nawigacyjnego GPS dla rowerzystów czy dowiedzieć się, w jaki sposób najlepiej pedałować. Możemy tu również porozmawiać na żywo z innymi entuzjastami rowerów, a przeglądając strony ogłoszeniowe – kupić od kogoś potrzebną nam część.

W przemieszczaniu się po stronach o danej tematyce pomocny jest WebRing (patrz: CHIP 5/99, s. 180). Okazuje się, że również autorzy polskich witryn rowerowych wykorzystują tę formę powiązania swoich dzieł. Najlepszym miejscem do rozpoczęcia podróży “dookoła roweru” jest strona Piotra Dziedzica (www.ceti.com.pl/~tsoft/mtb/), opiekuna WebRingu Polskie Strony MTB.

Z elektronicznym koszykiem

Kupno roweru w klasycznym sklepie internetowym, który towary oferuje tylko w Sieci, nastręcza nieco kłopotów. Otóż możemy nabyć cały, kompletny pojazd, pod warunkiem że… chcemy mieć rower treningowy (często nazywany rehabilitacyjnym lub trenażerem) bądź rowerek dziecięcy. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie w przebieraniu wśród różnego rodzaju części, akcesoriów i strojów. Jeśli mamy ochotę na sieciowe zakupy, to powinniśmy zacząć poszukiwanie od Sportszopu. Pod adresem www.cyklotur.com.pl istnieje drugi sklep internetowy, ale w czasie pisania artykułu nie zawsze funkcjonował. U obu konkurentów oferty nie zawierają wszystkich dostępnych modeli i rozmiarów, ale warto, choćby dla porównania, zajrzeć do witryny internetowej, zanim zdecydujemy się na kupno czegokolwiek. Możliwości elektronicznych supermarketów są uzupełniane przez tradycyjne sklepy, które prezentując swoją ofertę na WWW, gotowe są wysłać towar do innej miejscowości.

Po zakupy i na wycieczkę

Ciekawą ofertę można znaleźć pod adresem www.bird.pl. Strona należy do biura turystycznego Bird Service, które oprócz wycieczek ornitologicznych urządza wyprawy rowerowe. W zorganizowanej grupie możemy autokarem pojechać np. na pogranicze austriacko-węgierskie (oczywiście przewidziany jest transport rowerów), by po jedenastu dniach pedałowania w otoczeniu pięknej przyrody zawitać nad Balaton. Miłośnicy poznawania naszego rodzimego kraju na dwóch kółkach są tu nieco poszkodowani, ale i dla nich przygotowano ofertę.

W Polsce jazda na rowerze często traktowana jest rekreacyjnie, a tymczasem rower jest alternatywą dla samochodu lub komunikacji miejskiej. Takie podejście jest zaprezentowane na znamiennie zatytułowanej “Miasta dla rowerów” stronie Marcina Hyły (www.rowery.org.pl). Z używaniem roweru w mieście wiąże się też niebezpieczeństwo jego kradzieży, stąd też “zroweryzowani” internauci stworzyli witryny, na których można zgłaszać skradzione pojazdy ( noxious.unet.pl/nm/lista.asp i rowersi.jaskinia.wroc.pl/index2.html).

Szczupłość miejsca nie pozwala na przedstawienie większej ilości witryn, ale jeśli tylko rozpoczniemy żeglugę od któregoś z opisanych serwisów, nie będziemy mieli problemu z dalszą nawigacją.

Więcej:bezcatnews