Problemy ze sprzętem

Wydajność karty z Rivą TNT2 Ultra

Posiadam komputer o następującej konfiguracji: Celeron 400, Riva TNT2 Ultra 32 MB, RAM 192 MB, dyski 6,0 GB i drugi 20,4 GB, Windows 98. Zainstalowałem program 3DMark2000 i w teście 1024×768×32bpp uzyskuję tylko ok. 830 punktów!!! To chyba mało przy takiej konfiguracji, nie sądzicie? Reinstalacja systemu nic nie pomogła. Co mógłbym zrobić, aby ten wynik jakoś poprawić?

Pytanie z Internetu

Podany rezultat rzeczywiście jest zbyt niski – zbliżony do wyników nie Rivy TNT2 Ultra, ale M64 lub Vanty pracującej w 32-bitowym kolorze. W przypadku karty w wersji Ultra i takiej konfiguracji systemu jak podana w opisie wynik powinien oscylować w okolicach 1200 punktów.

Poprawę wydajności można uzyskać poprzez zmianę ustawień BIOS-u i instalację innych wersji sterowników karty. W BIOS-ie należy określić maksymalny rozmiar pamięci RAM przydzielanej dla karty graficznej (parametr AGP Aperture Size w sekcji Chipset Features Setup) na 64 lub 128 MB. Poza tym trzeba, o ile to możliwe, włączyć przydzielanie przerwania dla karty, tzn. opcja Assign IRQ For VGA ma być ustawiona na Enabled (sekcja PnP/PCI Configuration).

Należy przede wszystkim zadbać o drivery. W związku z optymalizacją sterowników referencyjnych Nvidii pod GeForce’a (począwszy od wersji 3.53) należy sprawdzić, czy z kartą na TNT2 nie da się osiągnąć lepszych efektów przy zastosowaniu poprawionych “Detonatorów” w wersji 2.40. Mowa tu np. o sterownikach Fachman 1.2 (#). Poprawy wydajności można spodziewać się też po instalacji nowszej wersji biblioteki systemowej VGARTD.VXD, odpowiadającej za alokację pamięci dla kart AGP (najnowsza edycja nosi numer 1.0.26 i dla procesorów Nvidii jest dołączona do sterowników). Ostatnim niezbędnym komponentem programowym jest DirectX 7.

Problem ze startem systemu po wyjęciu wymiennego dysku

Liczę na to, że pomożecie mi w rozwiązaniu mojego problemu, bo moje pomysły się wyczerpały. Ostatnio sporo korzystam z kilku wymiennych dysków (w tym jeden bootowalny z Windows 98), więc konfiguracja mojego komputera zmienia się dość często (czasem nawet odpinam CD-ROM). Niestety, zdarzyło mi się już kilkakrotnie, że po wyjęciu jakiegoś dysku z kieszeni nie odpala się Windows, tzn. zaczyna się uruchamiać, ale szybko znajduje mnóstwo błędów: sterowniki odwołujące się do czegoś, czego nie ma, nie istniejące lub uszkodzone sterowniki VxD czy biblioteki DLL (wszystko jest na dysku w odpowiednich katalogach i wydaje się być w dobrej kondycji) – słowem: totalna klapa. Próbowałem wgrać z płyty instalacyjnej Windows te podejrzane pliki, ale nic to nie dało. Nie pomógł tryb awaryjny (nie uruchamia się) ani zamiana rejestrów (miałem zarchiwizowane). Zostawało mi uruchomienie komputera z drugiego dysku, skopiowanie danych i instalacja na tym właściwym, po jego sformatowaniu, od zera. Powtarzało się to niezależnie od tego, która wersja Windows była zainstalowana (95/98), więc wydaje mi się, że jest to jakaś sprawa sprzętowa.

Sławomir Stępka

Bez dokładnych danych o wzajemnym układzie dysków w opisywanym komputerze nie da się precyzyjnie określić przyczyn takiego stanu rzeczy. Prawdopodobnie niemożność prawidłowego startu systemu operacyjnego ma źródło w niewłaściwej konfiguracji zainstalowanych napędów. Przyczyną może być też uszkodzenie kieszeni lub zabrudzenie jej styków, dlatego najpierw należy przeczyścić złącza w obu częściach szuflady: tej nieruchomej i tej wysuwanej (przy okazji trzeba sprawdzić, czy wszystkie złącza na płycie głównej i w dyskach są dobrze dociśnięte). Ewentualną usterkę tego elementu dość łatwo wykluczyć – kieszeń trzeba zbadać w innym komputerze z innym dyskiem. Jeśli pojawią się jakieś nieprawidłowości, to można sądzić, że potrzebna jest naprawa.

Gdy podejrzewamy, że problemy biorą się z nieprawidłowej konfiguracji dysków, to należy dokładnie skontrolować, czy na którymś z kanałów nie dołączono pojedynczego dysku ustawionego jako slave. O ile większość napędów CD pracuje w takiej sytuacji bezproblemowo, o tyle “twardziele” (szczególnie starsze) są bardziej wybredne. Nie ma tu przy tym znaczenia, że przy uruchomieniu komputera BIOS nie zgłasza żadnych zastrzeżeń. Bardzo rzadko może mieć miejsce sytuacja, że pojedynczy dysk, ustawiony w tryb CS (cable select), odmówi współpracy. Możemy też mieć do czynienia z innym rodzajem niezgodności sprzętowej: dysk ustawiony jako master mimo teoretycznej zdolności do samodzielnej pracy wymaga obecności drugiego urządzenia. Należy tu mocno podkreślić, że opisane sytuacje nie są związane z dyskiem jako takim – problemy występują przy zestawieniu jakiegoś konkretnego egzemplarza płyty głównej i pewnego modelu dysku. Ten sam dysk w innym komputerze najczęściej będzie pracował bez zarzutu.

Windows 9x niezbyt dobrze radzi sobie z sytuacją, gdy urządzenia IDE (a szczególnie dyski) “wędrują z miejsca na miejsce”, tzn. gdy są podpinane do innych niż przy poprzednim starcie komputera kanałów IDE lub wręcz do innego kontrolera (np. UltraATA/66). System operacyjny czasami niewłaściwie interpretuje dołączone urządzenia, co najczęściej objawia się tym, że “znikają” przyporządkowane im logiczne dyski. Doraźnym środkiem zaradczym jest uruchomienie Windows w trybie awaryjnym i usunięcie wszystkich definicji urządzeń dyskowych (Panel Kontrolny | System | Menedżer urządzeń | Napędy dysków). Czasem pomaga też oznaczenie dysku jako wyjmowalny.

Oprócz wszystkich opisanych możliwość pozostaje jeszcze jedna: na podstawowym dysku startowym pojawiły się jakieś uszkodzenia. Jest to sytuacja o tyle mało prawdopodobna, że w takiej sytuacji powinien się włączyć Scandisk, który informuje o istnieniu uszkodzonych fizycznie sektorów (bad sectors), a poza tym kolejne formatowanie dysku nie przebiegałoby bezproblemowo.

Usunięcie programu Disk Manager

Byłem dotychczas właścicielem płyty głównej, która nie radziła sobie z obsługą dużych dysków. Miałem jednocześnie dysk Seagate 8,4 GB, który chciałem wykorzystywać w całości. Do tego celu służył mi specjalny programik Disk Manager. Teraz, po zmianie płyty głównej, nie muszę go używać. Mam jednak problem, bo nie wiem, jak się go pozbyć.

Pytanie z Internetu

Disk Manager instaluje na dysku twardym tzw. Dynamic Drive Overlay (DDO), co można rozpoznać po niebieskim pasku w poprzek ekranu, pojawiającym się po starcie komputera. Gdy system się uruchamia, DDO jest ładowany do pamięci, umożliwiając dostęp do całego dysku. Gdy komputer uruchamiamy z dyskietki, to DDO nie będzie ładowane, a tym samym niedostępny HDD. Przed usunięciem DDO należy zrobić dwie rzeczy: koniecznie włączyć w BIOS-ie obsługę trybu LBA oraz wykonanie kopii zapasowej danych. Usuwanie DDO jest prostą czynnością. Z dyskietki należy uruchomić Disk Managera, po czym wybrać kolejno: Advanced Option | Maintenance Option | Dynamic Drive Overlay Option i zaznaczyć tam Remove the Dynamic Drive Overlay.

ATI Rage 128 a odtwarzanie DVD

W numerze 7/99 CHIP-a zostały opisane karty ATI Rage 128. Wspomniano tam, że odtwarzanie filmów DVD przez te karty jest “znakomite i szybkie”, u mnie natomiast obraz czasami lekko przeskakuje. Posiadam płytę Lucky Star MVP3, AMD K6-2 350, 32 MB RAM, ATI Rage Fury 32 MB TV Out, DVD NEC 5500 i zwykłą starą kartę muzyczną na złącze ISA. Używam sterowników do grafiki w wersji 4.11.6216, odtwarzacza ATI-DVD 3.20 (który ruszył dopiero po modyfikacji pliku atimiaxx.dll) i Windows 98. Jeśli odtwarzane są sceny, w których porusza się niewielka część obrazu, to ruch ten jest bardzo płynny, natomiast gdy zaczyna się przesuwać cały obraz, to wyraźnie widać, że lekko przeskakuje, a monitor systemu wykazuje nawet do 100% obciążenia CPU. Dźwięk jest odtwarzany prawidłowo. Program Rage 128 Tweaker umożliwia między innymi wybór opcji ATI IDCT tylko dla Rage 128 lub kompensację ruchu tylko dla Rage Pro, przy czym w drugim przypadku odtwarzanie było znacznie gorsze. Być może jestem w błędzie, ale odnoszę wrażenie, że moje oprogramowanie nie wykorzystuje w pełni możliwości sprzętowych karty, to znaczy, że IDCT jest wspomagane sprzętowo, natomiast kompensacja ruchu nie. Proszę o pomoc w tej sprawie i o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania. Jakiego odtwarzacza programowego DVD używano w redakcji podczas testów? W jaki sposób dokonano świadomego włączenia wspomagania sprzętowego karty – czy jest do tego osobny program? Wspomniano o programowym dekoderze DVD firmy Quadrant – czy jest to integralna część jakiegoś programu, czy też zupełnie inny program? Dlaczego na moim komputerze po zaznaczeniu w Panelu sterowania opcji DMA dla urządzenia CD-ROM mój napęd DVD praktycznie przestał poprawnie działać, natomiast po wymuszeniu w BIOS-ie trybu PIO Mode 4 czytnik pracował dobrze z wyjątkiem programu odtwarzacza DVD?

Wojciech Owoc

Komputery z procesorami AMD serii K6, zwłaszcza te wyposażone w kartę graficzną wspomagającą proces dekodowania MPEG, teoretycznie nie powinny mieć problemów z odtwarzaniem filmów DVD. Niestety, w praktyce często jest inaczej. Zależnie od jakości konstrukcji płyty głównej niekiedy będzie możliwe poprawne włączenie trybu DMA dla napędu DVD, w innych nie będzie to funkcjonować prawidłowo. Nie istnieje skuteczna w każdym przypadku metoda rozwiązania tego problemu. Można próbować reinstalacji systemu operacyjnego i aktualizacji dostarczonych przez producenta sterowników do płyty głównej, choć czasem okazuje się, że uaktualnienie nie jest konieczne.

Karty graficzne z procesorem ATI Rage 128 wspomagają dwa etapy dekodowania: IDCT i kompensację ruchu (MC). Dołączany do nich program dekodujący ATI-DVD jest jedną z wersji aplikacji Cinemaster (firmy Ravisent, dawniej Quadrant), która jest używana w naszych testach sprzętu. Jeśli w tandemie z tym softdekoderem pracuje program DVD Genie (pozwala na użycie niedostępnych standardowo opcji dekodera), to zmieniając odpowiednio ustawienia, można poprawić jakość wyświetlanego obrazu. Pod adresem http://dvd.tvmania.pl/ znajdziemy odsyłacz do ściągnięcia tych programów.

Typ mikrofonu przyłączanego do karty dźwiękowej

Proszę o wyjaśnienie, jakiego typu mikrofon może być dołączony do standardowej karty dźwiękowej oraz z jakim mikrofonem uzyskuje się najlepsze rezultaty odnośnie do jakości. Moje pytanie dotyczy również zestawów słuchawki-mikrofon.

Tadeusz Rozner

Do karty dźwiękowej w komputerze można przyłączyć mikrofon pojemnościowy (montowane także w zestawach ze słuchawkami) lub praktycznie każdy inny, który ma własne zasilanie.

Niska jakość obrazu z tunera telewizyjnego

Niedawno kupiłem kartę TV o nazwie AVerMedia TV Capture w/VCR. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie jakość wyświetlanego przez nią obrazu. Szczerze powiedziawszy, delikatnie się rozczarowałem. Obraz wygląda, jakby w grze włączyć tryb interlaced (tzn. z góry na dół widoczne są poziome paski). Wszędzie jest napisane, że karta ma bardzo dobry obraz, a tu takie badziewie… Słyszałem, że karta nie pracuje z niektórymi chipsetami, a moja płyta główna to A-Trend ATC-6240M (BX) zainstalowana w komputerze z Celeronem 466 MHz, 64 MB RAM, Riva TNT2 M64 32 MB. W czym może leżeć problem? Zauważyłem, że karta graficzna korzysta z tych samych przerwań co karta TV. Czy to może być przyczyną zawieszania się systemu i wyświetlanych pasków? Jeżeli tak, to jak rozwiązać ten problem?

Tomasz Pomykała

Na wstępie parę słów o specyfice obrazu telewizyjnego. W ciągu sekundy emitowane jest pięćdziesiąt tzw. półobrazów, czyli połówek obrazu składających się odpowiednio z parzystych i nieparzystych linii. Odbiornik telewizyjny wyświetla owe połówki naprzemiennie z częstotliwością 50 herców, co przy bezwładności ludzkiego oka daje złudzenie płynności. Karta telewizyjna ma do spełnienia podobne zadanie. Z racji tego jednak, że nie wyświetla obrazu bezpośrednio na ekranie monitora (który pracuje najczęściej z zupełnie inną częstotliwością odświeżania), ale przekazuje dane w postaci cyfrowej do karty graficznej, musi wcześniej z obu połówek zsyntezować pełny obraz. I to się nie zawsze udaje, szczególnie w sytuacji, gdy obiekty lub kamera się poruszają. Dostajemy więc poziome pasy jako efekt nieudanej próby dopasowania do siebie obu “połówek”. Istnieją dwie metody rozwiązania takiego problemu: albo będziemy oglądać telewizję w niewielkim okienku (maks. 384×288 pikseli), albo zastosujemy program obsługi tunera, w którym tryb interlaced można wyłączyć i zastąpić zwykłym kopiowaniem pikseli (np. JTV – odpowiednią opcję zaznaczamy w pliku konfiguracyjnym). Wówczas efekt “rozjeżdżania się” połówek nie wystąpi nawet na pełnym ekranie, niemniej jakość się pogorszy – otrzymamy obraz lekko rozmyty.

Przy oglądaniu obrazu z właściwej odległości i po zainstalowaniu nowych sterowników tuner firmy AverMedia zapewnia bardzo dobrą jakość wizji i fonii. Karty tunerów TV, podobnie jak inne urządzenia przeznaczone do montażu w płycie głównej, mogą z nią współpracować lepiej lub gorzej. Z całą pewnością można powiedzieć, że w przypadku modeli firmy AverMedia nie ma żadnych kłopotów przy uruchamianiu ich z płytą z chipsetem BX, taka właśnie platforma była bowiem stosowana w testach przeprowadzonych przez CHIP Lab. Współdzielenie przerwania przez karty graficzną i telewizyjną nie wpływa na prawidłową pracę tych urządzeń, nie trzeba więc wymuszać żadnych zmian.

Wyjście TV w karcie graficznej i dodatkowy dopalacz 3D

Dzięki posiadanej karcie graficznej Video-77-3D&TV mogłem otrzymywać obraz z komputera na ekranie telewizora, aby nagrywać go na magnetowid. Zakupiłem jednak dopalacz graficzny Helios 3D Voodoo i po podłączeniu go do karty graficznej obraz gdzieś “zaginął”. Co powinienem zrobić, by z powrotem uzyskać obraz z komputera na telewizorze?

Pytanie z Internetu

W opisywanym przypadku ze względu na zasadę działania kart z chipem Voodoo/Voodoo2 obraz na ekranie telewizora pojawi się tylko wtedy, gdy nie korzystamy z możliwości akceleratora 3D. Sygnał na wyjściu monitorowym akceleratora jest identyczny z tym, który jest obecny na wyjściu TV karty graficznej. Sytuacja ulega zmianie w momencie wygenerowania sceny 3D. Wówczas część obrazu kształtowana w dopalaczu jest miksowana z sygnałem pochodzącym z karty, a całość jest wysyłana na wyjście monitorowe. Nie ma żadnego sposobu na to, żeby ten kompletny obraz wrócił do karty graficznej i został wysłany na wyjście telewizyjne.

Więcej:bezcatnews