Wkrótce po wprowadzeniu na rynek nowej wersji rozbudowanego edytora HTML – Adobe GoLive 5 – jego producent opublikował na swojej witrynie internetowej porównanie włas-nego produktu z Dreamweaverem 3 firmy Macromedia. W zestawieniu tym główny rywal Macromedii w walce o prym dostawcy najlepszych narzędzi do tworzenia stron WWW przedstawił punkt po punkcie wszystkie obecne w GoLive, a brakujące w konkurencyjnej aplikacji usprawnienia pracy webmastera.
Nowe opcje widoku: “czwórka” umożliwia jednoczesny podgląd kodu i wyglądu strony; tryb Layout View ułatwia pracę z rozbudowanymi tabelami. | ![]() |
Podczas pierwszego uruchomienia nowej edycji Dream- weavera można odnieść wrażenie, iż jego autorzy poważnie wzięli sobie do serca tę konstruktywną krytykę, ponieważ większość zawartych w aplikacji nowości stanowią wymieniane przez Adobe “braki” poprzedniej wersji “Tkacza”.
Projektując nową edycję programu, jego autorzy skoncentrowali się przede wszystkim na jakości i objętości generowanego przez aplikację kodu. Obecnie większą kontrolę nad nim daje możliwość jednoczesnego podglądu kodu i strony oraz wyboru między trzema widokami dokumentu – sam kod, kod+wygląd strony lub tylko wygląd strony. Na sprawne przełączanie się między widokami pozwalają ikony umieszczone na nowym pasku zadań, obecnym pod głównym menu Dreamweavera.
Pracę z kodem może także ułatwić nowa zakładka Reference, czyli system podpowiedzi bazujący na zawartości uznanych podręczników wydawnictwa O’Reilly. Aby uzyskać wyczerpującą informację na temat składni i zastosowań dowolnego elementu (HTML, JavaScript, CSS lub DOM), wystarczy wybrać z rozwijalnej listy jego nazwę oraz właściwość lub po prostu zaznaczyć go w obrębie kodu i kliknąć ikonę ze znakiem zapytania zawartym między znacznikami. Innym usprawnieniem jest wygodne przemieszczanie się w kodzie (z uwzględnieniem poszczególnych funkcji) JavaScriptu poprzez wybór ich nazw z rozwijanej listy dostępnej po kliknięciu ikony Code Navigation. W przypadku HTML-a i JavaScriptu program automatycz- nie rozpoznaje i koloruje kod źródłowy. Nową wersję programu wyposażono także w debuger JavaScriptu, dzięki któremu – po wskazaniu Internet Explorera oraz Netscape Navigatora jako zewnętrznych przeglądarek – można prześledzić różnice w wykonywaniu skryptów przez najpopularniejsze obecnie przeglądarki.
Usprawnienia pracy projektanta stron WWW w nowej wersji Dreamweavera nie ograniczają się jednak tylko do obsługi kodu. Podobnie jak GoLive 5, “czwórka” Macromedii pozwala wybrać standardowy (Standard View) lub nowy, wizualny sposób prezentacji danych na stronie (Layout View). Ta druga opcja okazuje się niezastąpiona w pracy z rozbudowanymi tabelami – gdy kursor myszy znajduje się nad komórką tabeli, zostaje ona podświetlona, natomiast zaznaczenie jej pojedynczym kliknięciem jest jednoznaczne z zaznaczeniu przez program odpowiednich linii kodu HTML. Pracę z tabelami dodatkowo ułatwiają nowe narzędzia służące do “rysowania” ich bezpośrednio na stronie WWW.
Podobnie jak firma Adobe, również Macromedia dąży do pełnej integracji wielu różnych produktów z własnej stajni. W efekcie tego działania w nowej edycji Dreamweavera mamy możliwość bezpośredniej edycji grafiki wektorowej (elementy Flash) i bitmapowej (Fireworks) w obrębie “Tkacza”, identycznie jak w GoLive, który współpracuje z LiveMotion i Photoshopem. Ze strony Macromedii można również pobrać różne rozszerzenia do aplikacji, takie jak np. wtyczka InstaGraphics Extension Set, która służy m.in. do tworzenia galerii internetowych.
Zakładka Assets umożliwia tworzenie bibliotek współdzielonych, służących do wykorzystywania w wielu różnych projektach naraz. | ![]() |
Zmiany w programie dotyczą także pracy zespołowej. Nowa zakładka Assets umożliwia tworzenie bibliotek współdzielonych, zawierających m.in. elementy kodu, skrypty, grafiki lub zdefiniowane zestawy barw, służące do wykorzystywania jednocześnie w wielu różnych projektach.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także nowa możliwość zaznaczenia za pomocą kursora prostokątnego obszaru edycji, zdefiniowanie go jako szablonu (template) i umieszczenie w bibliotece współdzielonej z przeznaczeniem do wielokrotnego użycia. Okno Site można obecnie zintegrować z dowolnym systemem zarządzania plikami, obsługującym protokół WebDAV. Kolejnym plusem nowej edycji programu jest fakt, iż menedżer rozszerzeń (Extension Manager), którego wcześniej trzeba było pobrać ze strony Macromedii i doinstalować, tu instalowany jest automatycznie. Dostępna jest także lista najpopularniejszych wtyczek, gotowych makr oraz zewnętrznych edytorów współpracujących z Dream- weaverem, takich jak np. Nokia WML Studio for Dreamweaver. “Czwórkę” rozbudowano również o edytor skrótów klawiaturowych (Keybord Shortcut Editor), który umożliwia tworzenie własnego lub załadowanie domyślnego zestawu skrótów.
Nowa edycja Dreamweavera potwierdza klasę narzędzi firmowanych przez Macromedię. Jest to program, który sprawdzi się zarówno w przypadku tworzenia prostych witryn WWW, jak i najbardziej rozbudowanych projektów. Jednak cena produktu – ok. 1200 zł – sugeruje, że jest on przeznaczony przede wszystkim dla projektantów zajmujących się tworzeniem stron WWW zawodowo.
—
Dreamweaver 4 Wymagania: Windows: PC Pentium 166 MHz, Windows 9x/2000/Me/NT, 32 MB RAM, napęd CD-ROM 4x, ok. 110 MB na dysku Macintosh: Power Macintosh, MacOS 8.6 lub 9x, 32 MB RAM, napęd CD-ROM, ok. 135 MB na dysku + większa kontrola nad kodem + intuicyjny system podpowiedzi + usprawniona praca z tabelami + integracja z innymi produktami firmy Macromedia + możliwość tworzenia bibliotek współdzielonych – brak polskiej wersji językowej Producent: Macromedia, USA | ![]() |