Nasz uroczy informator

Nazwa opisywanego programu firmy SiSoft, która nie kojarzy się w żaden sposób z jego przeznaczeniem, jest w rzeczywistości skrótem powstałym od jego angielskiego określenia System ANalyser, Diagnostic and Reporting Assistant (analizator systemu, asystent diagnozujący i raportujący). To właśnie w tych pięciu słowach określić można całą ideę działania Sandry.

Raporty SiSoft Sandry mogą zawierać informacje o dowolnych, wybranych przez nas modułach.

Aplikacja potrafi uzyskać informacje o zainstalowanych w komputerze urządzeniach i systemie operacyjnym. Oferowane przez program informacje są podobne do tych, które podają Norton System Information czy Quarterdeck WinProbe. Wyświetlane wiadomości są tutaj jednak o wiele bardziej szczegółowe. Ponadto oprócz danych o sprzęcie czy aplikacjach program udostępnia szereg narzędzi mierzących wydajność, które pozwolą nam się przekonać, ile tak naprawdę nasz sprzęt jest wart i jak jego komponenty wypadaja na tle konkurencyjnych urządzeń.

Na tym jednak nie koniec. Do dyspozycji mamy również moduły diagnostyczne, a wśród nich kreator “wypalania” sprzętu, czyli programik na okrągło testujący poszczególne składniki komputera. Pozwala to na dokładne sprawdzenie wszystkich komponentów peceta. W takim teście mogą ujawnić się ukryte wady sprzętu, co użytkownik zauważy od razu, gdy po prostu przestanie on działać.

Oprócz uzyskania informacji o zainstalowanych składnikach możesz je także przetestować i porównać ich wydajność.

Program oferuje też funkcje pozwalające na wyświetlenie zawartości plików systemowych i zmiennych środowiskowych oraz moduły służące do generowania raportów z pracy pozostałych modułów. Aplikacja potrafi podpowiedzieć użytkownikowi, w jaki sposób może on zwiększyć wydajność systemu, oraz wyświetla ostrzeżenia, jeśli wykryje w systemie coś, co wzbudza podejrzenia. Niestety, program nie umożliwia poprawienia wydajności lub usunięcie przyczyny błędu, ale w końcu do tego przeznaczone są inne wyspecjalizowane aplikacje – SiSoft Sandra jedynie informuje nas o potencjalnym zagrożeniu.

Interfejs programu bardzo przypomina znane wszystkim okno Panelu sterowania. Znajdziemy tutaj wszystkie ikony, a ponieważ jest ich w wersji Pro ponad 70, pierwsze wrażenie może trochę onieśmielić użytkownika. Stan ten jest jednak chwilowy i już po kilku minutach można pracować z programem, w pełni wykorzystując jego diagnostyczne możliwości. Zawartość głównego okna nie jest stała – wyświetlane są tylko informacje dostępne w danym momencie. Po dodaniu nowego sprzętu aplikacja automatycznie to uwzględnia i niewidoczne wcześniej dane mogą się teraz pojawić.

Narzędzie takie jak Sandra przyda się większości użytkowników, bo chyba każdy chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o swoim komputerze – poza tym dobrze jest wiedzieć nie tylko to, czy dany składnik działa, ale także – jak działa. Tych informacji udzieli nam właśnie SiSoft Sandra.

Wymagania: Windows 98/Me/NT 4.0/2000, ok. 4 MB na dysku
+ wyczerpujące informacje
+ niewygórowana cena
– brak polskiej wersji
– brak możliwości konfiguracji systemu
Producent: SiSoftware, Wielka Brytania
http://www.sisoftware.co.uk/sandra/
Rejestracja: wersja Standard – darmowa do użytku prywatnego, wersja Professional – 29,00 USD
Więcej:bezcatnews