Pamiętaj o “zapasie”

Jak głoszą prawa Murphy’ego, “każdy program pracuje poprawnie do momentu niczym nieuzasadnionej utraty danych”, a “rzeczy ulegają zniszczeniu wprost proporcjonalnemu do ich wartości”. Każdego dnia mamy więc potencjalnie duże “szanse”, aby w najmniej oczekiwanym momencie stracić bezpowrotnie to, na czym nam najbardziej zależy. Bo chyba nikt nie powie, że nigdy nie padł ofiarą wspomnianych praw?!

Ze względu na rosnącą z każdym dniem na naszych dyskach ilość informacji zapewnienie pełnego bezpieczeństwa cennym danym może wydawać się nie lada wyzwaniem. Tymczasem wystarczy regularnie wykonywać kopie bezpieczeństwa, czyli backup danych. Niektórzy z mniej zaawansowanych użytkowników, niemający wcześ-niej do czynienia z problemem tworzenia kopii zapasowych, mogą sobie pomyśleć, że to za trudne dla nich zagadnienie. Nic bardziej błędnego.

By osiągnąć sukces, potrzebne będą albo bardzo zasobna kieszeń na “bezobsługowe” i profesjonalne narzędzie, albo odrobina systematyczności i programy, które są w zasięgu ręki i naszego portfela. Większości Czytelników polecam to drugie rozwiązanie i kilka wskazówek, czym się w wyborze takich aplikacji kierować. Dzięki temu uda się zabezpieczyć dane zawarte zarówno na dyskach domowego peceta, jak i na serwerze niewielkiej firmy. Trzeba jednak koniecznie podkreślić, że przetestowane aplikacje nie są profesjonalnymi narzędziami do tworzenia backupu. Kosztują ułamek tego, co ich wielcy bracia, i są shareware’ową propozycją, pozwalającą wykorzystać np. powszechnie dostępne nagrywarki oraz przechowywać dane na płytach CD-RW.

W ramce na poprzedniej stronie podajemy definicje podstawowych rodzajów backupu. Związane z nimi zasady postępowania zapewniają możliwość pełnego odzyskania danych. W zależności od początkowego wyboru potrzebny będzie różny nakład czasu i sił – to kwestia, ilu nośników i których ostatnich kopii będziemy potrzebowali. Najważniejsze, by w całym tym procesie udało się jak najbardziej wyeliminować udział człowieka. Według badań statystycznych to właśnie ludzkie błędy są aż w 85 procentach powodem utraty danych.

Zarchiwizować bałagan

Na początek trzeba jasno zdefiniować pojęcia “archiwizacji” i “backupu”, które często są mylone. W mowie potocznej występują one jako synonimy, lecz w ścisłym rozumieniu tych słów i zagadnień z nimi związanych tak nie jest. Czym więc się różnią? Gdzie jest granica? Archiwizacja danych ma charakter długoterminowy. Jej celem jest zwolnienie miejsca na dysku i przechowywanie danych “offline”, czyli poza systemem komputerowym. Taki sposób składowania jest najtańszy, a jednocześnie zapewnia dostęp do plików nie tylko w przypadku awarii, ale i podczas normalnej, codziennej pracy.

Kopia bezpieczeństwa, czyli backup, służy natomiast do zabezpieczania danych na stacjach roboczych i serwerach przed ewentualną awarią systemu. Ważne dla nas katalogi i pliki kopiowane są w regularnych, zdefiniowanych przez użytkownika odstępach czasu. Zapis odbywa się na nośnikach wymiennych wielokrotnego użytku, a dane są przechowywane krócej niż w przypadku archiwizacji. Po upływie określonego czasu na tych samych nośnikach zapisywane są nowe, aktualne kopie bezpieczeństwa. Dodatkową różnicą w porównaniu z archiwizacją jest to, iż kopie zapasowe odtwarzane są wyłącznie w sytuacjach awaryjnych. Do opisanych tu terminów można dodać jeszcze pojęcie tworzenia obrazu (image), ale o tym dokładnie napisaliśmy w teście zamieszczonym w numerze 10/2002 na 24.

Słowniczek
Backup pełny – tworzenie kopii wszystkich strategicznych danych, niezależnie od daty ostatniej archiwizacji. Wykonanie tego typu backupu jest czasochłonne, ale usunięcie skutków awarii jest stosunkowo łatwe, ponieważ wszystkie potrzebne dane mogą być odzyskane z jednego nośnika. Backup pełny jest najczęściej stosowany w połączeniu z przyrostowym lub różnicowym.
Backup różnicowy – tworzenie kopii zapasowej plików, które zostały zmodyfikowane po ostatnim pełnym backupie. Operacja kopiowania plików trwa stosunkowo krótko, ale wydłuża się z każdą kolejną kopią. Kosztem tego rozwiązania jest czas niezbędny do odtworzenia danych po awarii, gdyż zazwyczaj potrzebne są do tego dwa nośniki (z ostatnim pełnym backupem oraz najbardziej aktualny – z ostatniego dnia).
Backup przyrostowy – najszybszy sposób wykonywania kopii bezpieczeństwa. Zapisywane są pliki, które zostały zmodyfikowane po ostatnim pełnym lub przyrostowym backupie. Czas konieczny do odtworzenia danych jest dłuższy niż w przypadku backupu pełnego i różnicowego, gdyż zwykle potrzeba do tego kilku nośników. W razie awarii musimy dysponować ostatnim pełnym backupem oraz wszystkimi zestawami przyrostowych kopii zapasowych.

Więcej:bezcatnews