Aplikacja urzeka przede wszystkim bogactwem opcji, zwiększających funkcjonalność pracy. Funkcję wyłączania komputera po zakończeniu “ściągania” mają wszystkie menedżery pobierania – ale LeechGet umożliwia również ustawienie pory, o której program zacznie działać. Domyślny katalog docelowy dla pobieranych plików ustawia się w okienku opcji, lecz w momencie dodawania pliku do kolejki można łatwo zmienić ścieżkę. Serwery proxy umieszczamy na liście, z której program automatycznie wybierze optymalne połączenie, a loginy i hasła do serwerów FTP będą automatycznie pobierane z innej listy. Ograniczenie liczby jednocześnie pobieranych plików i limit prędkości możemy ustawić, wybierając jeden ze zdefiniowanych wcześniej profili. Przykładów takich można podać jeszcze sporo – LeechGet jest po prostu wyjątkowo wygodny.
LeechGet 2004 1.1 |
Wymagania: Windows 98/Me/2000/XP, ok. 4 MB na dysku |
+ liczne usprawnienia pobierania plików + wtyczka do Netscape’a/Mozilli/Opery + brak dodatków szpiegujących i reklamowych |
Cena: 17 euro www.leechget.net |
Aplikacja może służyć nie tylko do pobierania plików z Internetu, ale i do kopiowania ich z użyciem plików w sieci lokalnej (dodatkowa opcja w menu Eksploratora). Dodatkowo do dyspozycji mamy narzędzie do łatwego kopiowania całych witryn WWW. Jeśli zdecydujemy się kupić wersję Premium programu (standardowa edycja jest bezpłatna do prywatnego użytku), zyskamy obsługę techniczną i możliwość automatycznego uaktualniania aplikacji.
Program jest bardzo porządnie spolszczony (za wyjątkiem pliku Pomocy). Nie zostaniemy również zaskoczeni nagłym pojawieniem się okienka z reklamą czy “wyciekiem” danych – LeechGet jest pozbawiony tego typu “dobrodziejstw”.