Bez stresu

Niestety – choć reinstalacja systemu operacyjnego to ostateczność, czasami stajemy przed taką koniecznością. O przyczynach tego stanu rzeczy i metodach uniknięcia tej czynności piszemy na $(LC90655: Zamiast “format C:\”)$. Skoro już jednak nie ma innego wyjścia, trzeba zrobić wszystko, by cała operacja trwała jak najkrócej oraz by jej efektem był ponownie działający, poprawnie skonfigurowany Windows. Zrobić wszystko, czyli co?

Planowanie

Jak każdą poważną operację, także tę powinien poprzedzić etap planowania kolejnych kroków. Zaczynamy go więc od określenia celu, w jakim w ogóle reinstalujemy Windows. Jak już wiemy z poprzedniego artykułu ($(LC90655: Zamiast “format C:\”)$), czasami wystarczy instalacja “odświeżająca”. Przyjmuję jednak, że chcemy przeprowadzić instalację “od zera” i takiej operacji poświęcone są poniższe porady. Zaznaczam wyraźnie już na wstępie: najważniejszym etapem szybkiej i sprawnej reinstalacji jest dobre do niej przygotowanie. Im staranniej zaplanujemy tę fazę wstępną, tym krócej będzie trwał właściwy proces.

Przygotowania

Najpierw musimy ustalić, czy dysponujemy “przestrzenią do ucieczki”. Rozsądne przygotowanie do instalacji polega bowiem przede wszystkim na zachowaniu danych: programów i różnorakich ustawień własnych. Wiemy więc, czy dysponujemy drugim dyskiem twardym lub chociażby inną partycją. Uwaga: pamiętajmy, że partycja z systemem plików NTFS będzie niewidoczna dla Okienek starszej generacji 9x/Me, obsługujących jedynie system plików FAT 32, nie przyda się nam zatem zupełnie jako zapasowy magazyn danych. Wyjątkiem jest tu Windows XP, który nawet zainstalowany na partycji FAT “widzi” system plików NTFS. Jeśli nie dysponujemy drugim dyskiem lub chociażby partycją, potrzebna będzie płytka CD/RW, napęd USB lub w ostateczności pewna liczba dyskietek na najważniejsze pliki. Na tych nośnikach umieścimy dane, które chcemy zachować. Nie od rzeczy będzie, jeśli na naszej zapasowej partycji utworzymy osobny katalog o nazwie na przykład INSTALACJA, w którym w podfolderach o stosownych nazwach gromadzić będziemy potrzebne do reinstalacji dane.

Drugim etapem jest zgromadzenie WSZYSTKICH sterowników do naszego sprzętu. Podkreślam tak mocno kompletność tego zestawu, gdyż nie ma chyba nic bardziej irytującego niż nagła konstatacja, że driver do naszego skanera… no właśnie, gdzie on do cholery jest? Późniejsze poszukiwanie zapomnianej płytki wydłuża proces reinstalacji i wprowadza bałagan, który może wręcz przerwać nasze działania, jako że np. instalacja programu typu OCR bez działającego skanera nie ma większego sensu. Odszukajmy więc wszystkie płytki ze sterownikami oraz zarchiwizowane pliki tychże – możemy nawet dla wygody skopiować je wszystkie do wspomnianego wyżej katalogu.

Selekcja

Trzecim krokiem w przygotowaniach jest zgromadzenie wersji instalacyjnych wykorzystywanych przez nas programów. W przypadku niektórych drobnych narzędzi nie jest to konieczne – wystarczy skopiowanie odpowiednich plików lub katalogów do naszego tymczasowego folderu, w którym już znalazły się wspomniane wyżej sterowniki. Wskazana jest tutaj drobiazgowa selekcja i odrzucenie aplikacji, które uruchomiliśmy ostatnio dwa lata temu – przecież jednym z celów reinstalacji jest odchudzenie systemu, prawda?

Jeśli dobrze znamy używane przez nas aplikacje i dodatkowo nie przeraża nas praca z Rejestrem, w przypadku drobniejszych narzędzi możemy zdecydować się na mały trik. Otóż niektóre programy nie uruchomią się wprawdzie po skopiowaniu “na żywca”, ale wymagają tylko niewielkiego wpisu w Rejestrze. Możemy więc wyeksportować odpowiedni klucz do pliku REG, by później po zaimportowaniu go po reinstalacji uniknąć całej procedury instalacyjnej. Zazwyczaj wpisy tego typu znajdziemy w kluczu HKEY_CURRENT_USER\SOFTWARE i/lub HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE. Użycie tej metody pociąga za sobą jeszcze jedną decyzję: albo godzimy się na stratę odwołań do programu w menu Start, albo pamiętamy o skopiowaniu odpowiednich skrótów (zwróćmy uwagę, że znaleźć je możemy w dwóch miejscach: dotyczących naszego profilu, a więc x:\Documents and Settings\\Menu Start\Programy lub wszystkich użytkowników – x:\Documents and Settings\All Users\Menu Start\Programy, gdzie x to litera partycji, na której zainstalowany jest Windows).

Na tym etapie przygotowujemy także wszelkie poprawki i łaty do systemu. Dotyczy to zarówno Service Packów, najnowszych wersji bibliotek DirectX, jak i późniejszych poprawek do naszego systemu. W przypadku tych ostatnich decydujemy się na instalację online z wykorzystaniem systemowego mechanizmu Windows Update tylko w sytuacji, gdy nasz komputer jest na stałe podłączony do Internetu szybkim łączem. Jeśli nie mamy tego komfortu, pobieramy uaktualnienia na dysk w sposób opisany w ramce “Windows Update w trybie offline” na $(LC90932: Bez stresu)$.

Więcej:bezcatnews