Schizm 2 – Kameleon |
Wymagania: PC Pentium 800 MHz, 128 MB RAM (256 MB dla Windows XP), karta graficzna 64 MB, Windows 98/Me/2000/XP, ok. 2,9 GB na dysku |
+ doskonała fabuła, świetna grywalność, klimatyczna muzyka |
Cena: 79 zł www.lkavalon.com |
Największym, wręcz dosłownie rzucającym się w oczy novum jest wprowadzenie w pełni trójwymiarowej grafiki. Dzięki temu zabiegowi zyskuje sfera wizualna gry, która zachwycała już przecież w poprzedniej części. Niestety, autorzy nie uniknęli tutaj drobnych błędów. Udało mi się bowiem spaść w miejsce, z którego nie było wyjścia, i jedynym ratunkiem okazał się “save” sprzed kilku minut. Kolejny godny pochwały pomysł to zatrudnienie znanego pisarza science-fiction Terry’ego Dowlinga do napisania scenariusza gry. Fabuła nie pozostawia nic do życzenia, choć ktoś czepialski mógłby zarzucić, że czasami zbyt długie dialogi powodują wytrącenie z klimatu gry. Na szczęście nie trafiają się one zbyt często, a w końcu są niezbędne do budowania odpowiedniej atmosfery. Jak w poprzednich produktach Avalonu (Reah, Schizm), ścieżka dźwiękowa stoi na bardzo wysokim poziomie. Muzyka w stylu ambient stanowi doskonałe tło do rozwiązywania łamigłówek i zagadek. Te ostatnie wydają się nieco łatwiejsze niż w pierwszym Schizmie, choć trafiają się i takie, które na pierwszy rzut oka wyglądają na nierozwiązywalne i nielogiczne. Jedna z nich nie daje mi spokoju od wczorajszego wieczora…