Niemal wszystkie konkurencyjne dla “misia” aplikacje oferują możliwość pracy z tzw. zakładkami. Jest to rozwiązanie o tyle wygodne, że podczas przeglądania wielu stron WWW łatwiej nam zapanować nad wszystkimi otwieranymi oknami. Chyba każdy, kto choć przez chwilę miał okazję korzystać z tej funkcji, doceni możliwość takiego przeglądania stron w Avant Browserze. Ponieważ program ten wykorzystuje engine Internet Explorera, nie będziemy mieli problemów z przeglądaniem witryn nie do końca przestrzegających standardów W3C. Niestety, niektórym leniwym twórcom stron nie zależy na użytkownikach alternatywnych przeglądarek i dostosowują efekt swojej pracy tylko do najpopularniejszego produktu.
Avant Browser 9.02 |
Wymagania: Windows 98/Me/2000/NT/XP, ok. 2 MB na dysku |
+ praca z zakładkami, blokowanie okienek pop-up, gesty, zmiana wyglądu GUI dzięki tzw. “skórom” – dziedziczenie luk w zabezpieczeniach z IE |
Cena: freeware www.avantbrowser.com |
Nowa wersja – już dziewiąta – Avant Browsera ma wiele usprawnień związanych zarówno z dodaniem nowych gestów (znanych np. z Opery), jak i oszczędniejszym dysponowaniem zasobami systemu, co widać choćby podczas stosowania tzw. “skór”. Interfejs aplikacji możemy dodatkowo wzbogacać użytecznymi wtyczkami. Na przykład standardowo w programie zintegrowano pasek wywoływania zapytań dla Google’a. Możemy też pobrać RoboForm Fillera plug-in umożliwiający automatyczne pamiętanie haseł oraz wypełnianie formularzy. W najnowszej edycji poprawiono znacząco blokowanie okienek typu pop-up oraz usprawniono wiele innych drobnych funkcji. Nie sposób jednak nie wspomnieć o jednej poważnej wadzie Avant Browsera – otóż mimo wielu usprawnień nie likwiduje on “dziur” w Internet Explorerze.