W nowym WinRarze najbardziej rzucają się w oczy opcje wprawdzie nie najważniejsze, ale za to poprawiające komfort naszego obcowania z narzędziem. Aleksander Roshal, twórca WinRAR-a, zdecydował się w końcu na udostępnienie mechanizmu zmiany wyglądu interfejsu programu. O tym, że było na to zapotrzebowanie najlepiej świadczy fakt, że w ciągu dosłownie kilku dni pomiędzy ukazaniem się kolejnych wersji beta biblioteka dostępnych tematów wzbogaciła się o kilka sztuk. Innym usprawnieniem interfejsu jest możliwość zablokowania pozycji pasków narzędzi.
WinRAR 3.50 beta 2 |
Wymagania: Windows 9x/Me/NT 4.0/2000/XP, ok. 5 MB na dysku |
+ wiele nowych funkcji, obsługa tematów graficznych (“skór”) |
Cena: 30 EUR www.rarlab.com |
“Bebechy” programu zawierają mnóstwo innych nowinek – jedną z nich jest dekompresja plików Zip64, opracowanych przez twórców WinZipa w celu ominięcia ograniczeń pierwotnego formatu. Nowość stanowi także możliwość wykorzystania wieloczęściowych archiwów CAB. Tworzone przez WinRAR-a zbiory samorozpakowujące się (SFX) nie są już kompresowane za pomocą programu UPX, przez co mogą mieć większy rozmiar, ale za to nie będą już powodowały fałszywych alarmów antywirusowych, co zdarzało się wcześniej. Domyślna ikona archiwów SFX może być zastąpiona inną grafiką (opcja ta nie działa w systemach Windows 9x/Me). Chroniąc nas przed wirusami, WinRAR nie pozwoli już na uruchomienie plików PIF ani zbiorów zawierających w nazwie pięć lub więcej spacji. Jeśli zaś naraz wykonujemy kilka operacji na spakowanych zbiorach, możemy nakazać programowi, by poczekał na zakończenie innych zadań.
Skompresowane zakończenie powinno zatem wyglądać tak: masz WinRAR-a – aktualizuj, nie masz – kupuj.