Transmiter zastępuje nie tylko połączenie kablowe między PC a TV, ale umożliwia też korzystanie z peceta dwóm osobom jednocześnie. Jedna z nich może np. buszować w Internecie czy słuchać muzyki, a druga oglądać film na telewizorze podpiętym do media adaptera, znajdującym się w innym pomieszczeniu, dzięki czemu nie musi słuchać hałasu komputera. Jest to możliwe, ponieważ odtwarzaniem plików zajmuje się aplikacja wbudowana w transmiter, a nie oprogramowanie zainstalowane na komputerze. Pecet tylko wysyła pliki do media adaptera.
Z PC na TV
Z konstrukcyjnego punktu widzenia media adaptery nie są skomplikowanymi urządzeniami. Pod względem wyglądu większość modeli jest podobna do stacjonarnych odtwarzaczy DVD, tyle że zamiast czytnika płyt CD/DVD mają wbudowany interfejs sieciowy. Większość z nich bazuje na bezprzewodowej transmisji danych pobieranych z komputera, dlatego mają one zamontowaną na pokładzie kartę Wi-Fi, najczęściej pracującą w standardzie 802.11g (maksymalna prędkość transmisji danych wynosi 54 Mb/s). Niektóre starsze modele działają jedynie z prędkością 11 Mb/s (802.11b) i z tego powodu mogą pobierać z peceta jedynie pliki graficzne i dźwiękowe. Przykładem takiego urządzenia jest Linksys Wireless-B Media Adapter WMA11B, który nie odtwarza filmów wideo.
Problem z napisami
Jak już wcześniej wspomniałem, media adaptery umożliwiają wyświetlanie filmów DivX i XviD na ekranie telewizora. Nasze własne produkcje z wakacji czy imprez rodzinnych lub filmy z polskimi dialogami obejrzymy bez problemu. Jeśli przyjdzie nam ochota na projekcję filmu DivX/XviD z napisami odtwarzanymi z pliku tekstowego, rozczarujemy się, ponieważ media adaptery nie potrafią jeszcze wyświetlać napisów. Oprogramowanie znajdujące się w pamięci tych urządzeń nie zostało do tego zadania dostosowane. Miłośnicy filmów DivX/XviD zamiast media adaptera powinni zdecydować się na stacjonarny odtwarzacz DivX, wyposażony w funkcję wyświetlania napisów.
Należy się jednak spodziewać, że wkrótce wraz z rosnącą popularnością transmiterów ich producenci wyjdą naprzeciw oczekiwaniom użytkowników i zaimplementują w swoich urządzeniach opcję wyświetlania napisów.
Media adaptery w skrócie |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Halo, tu baza
Instalacja media adaptera jest bardzo łatwa i trwa zaledwie kilka minut. Najpierw na komputerze, na którym przechowujemy zbiory multimedialne, instalujemy tzw. serwer plików. W opcjach konfiguracyjnych programu określamy, które katalogi mają być widoczne dla media adaptera. Należy wybrać zakładki z filmami, muzyką i zdjęciami, gdyż tylko tego typu pliki odtwarzają media adaptery. Po przeskanowaniu folderów serwer plików jest już gotowy do działania.
W następnym kroku instalujemy media adapter w pobliżu telewizora oraz zestawu audio i podłączamy jego wyjścia do wejść audio i wideo w wymienionym przed chwilą sprzęcie. Jeśli mamy bezprzewodowy model media adaptera, podłączamy go do już istniejącej infrastruktury sieciowej w domu, np. przez router Wi-Fi. Można także zestawić połączenie z kartą bezprzewodową zainstalowaną w pececie. Prawie wszystkie urządzenia wyposażone są także w interfejs LAN, więc o ile w mieszkaniu mamy sieć Ethernet i gniazdko RJ-45 znajduje się w pobliżu telewizora, media adapter możemy spiąć z pecetem również tą drogą. Następnie musimy jeszcze tylko skonfigurować transmiter do pracy w sieci lokalnej LAN lub bezprzewodowej Wi-Fi. Po kilku minutach wszystko jest gotowe i możemy oglądać filmy lub zdjęcia oraz słuchać muzyki zapisanej w plikach znajdujących się na dysku twardym komputera.
Prawie jak Windows Media Center
Przesłane z peceta pliki trafiają do bufora pamięci media adaptera, skąd pobierane są przez wewnętrzne oprogramowanie transmitera i odtwarzane. Aplikacja sterująca pracą urządzenia (firmware) zapisana jest w pamięci flash, dzięki czemu – podobnie jak w innym sprzęcie komputerowym – można ją łatwo zaktualizować. Plików z nowymi wersjami software’u należy szukać na internetowych stronach producentów media adapterów.