Przeciwciała Sieci

Czas, jaki upływa od pojawienia się w Internecie nowego wirusa do stworzenia odpowiedniej szczepionki, jest wciąż na tyle długi, że nadal dochodzi do epidemii. Nawet istniejące już, prototypowe systemy, automatycznie opracowujące odpowiednią poprawkę do programów antywirusowych, choć potrafią zmniejszyć to opóźnienie, wciąż mają zbyt długi czas reakcji, by zapobiec rozprzestrzenieniu się najbardziej zjadliwych robaków.

Zastawić pułapkę i czekać

Pomysłem na skuteczną walkę z nieznanymi jeszcze zagrożeniami jest stworzenie internetowego systemu immunologicznego, składającego się z rozsianych po świecie przynęt. Ta grupa specjalnych komputerów miałaby za zadanie stać się celem pierwszego ataku każdego nowego wirusa. Zagrożenie byłoby wówczas automatycznie analizowane i powstawałaby szczepionka, która rozsyłana byłaby jak wirusy do pozostałych maszyn stanowiących układ odpornościowy Internetu. W ten sposób nie tylko czas reakcji między rozpoznaniem zagrożenia a znalezieniem środka zaradczego zostałby skrócony, ale także lekarstwo byłoby dystrybuowane tą samą drogą i z tą samą prędkością co wirusy.

Bezbronny łowca

Oczywiście maszyny stanowiące przynętę powinny wyglądać na zupełnie niezabezpieczone przed atakiem, a jednocześnie być całkowicie odporne na infekcję. Szczególnie krytycznym elementem są łącza służące do rozsyłania szczepionek. Muszą być one bardzo starannie chronione m.in. za pomocą wyrafinowanych algorytmów szyfrujących, aby nie posłużyły do rozsiewania prawdziwych wirusów.

Im więcej, tym lepiej

Najciekawsze w projekcie opracowanym przez naukowców uniwersytetu w Tel Awiwie jest to, że skuteczność takiego systemu immunologicznego jest tym większa, im bardziej rozległa jest broniona infrastruktura. Przy założeniu, że liczba przynęt stanowi zawsze 0,4 procent całej sieci, to przy układzie zbudowanym z 50 tysięcy komputerów zarażeniu ulegnie co dwudziesty z nich, zanim system zatrzyma wirusa. Przy strukturze składającej się z dwustu milionów maszyn tylko 0,001 procent z nich ulegnie infekcji. Wynika z tego, że zastosowanie tej metody do ochrony Internetu mogłoby raz na zawsze rozwiązać problem zagrożenia ze strony wirusów.

System odpornościowy istnieje na razie wyłącznie w postaci matematycznego modelu, który nigdzie nie został sprawdzony. O tym pomyśle bardzo pozytywnie wypowiadają się naukowcy z koncernu IBM, widząc w tej lub podobnej technologii szansę zapobieżenia epidemiom, które w ostatnich latach spowodowały wielomiliardowe straty.

Więcej:bezcatnews