Nowa aria operowa

Nowa aria operowa

Opera od dawna jest znana z bardzo szybkiego wyświetlania witryn internetowych i przeglądania ich w zakładkach. W przetestowanym wydaniu aplikacji cechy te zostały zachowane, a dodatkowo pojawiły się nowe, które całkowicie usprawiedliwiają nadanie przeglądarce nowego pełnego numeru wersji – 9.

Pierwsze, co zapewne zauważymy po instalacji nowej Opery, to pojawienie się tzw. Widgetów, małych programów działających na Pulpicie. Funkcja ta przypomina działanie Konfabulatora dla Windows i Mac OS X-a lub SuperKaramby pod Linuksem. Aplety Opery to jedna z pierwszych jaskółek technologii AJAX (patrz: “$(LC173069:Sieć z turbodoładowaniem)$”), która z czasem ma szanse zyskać większe znaczenie. Jak na razie Widgety służą jedynie upiększeniu Pulpitu.

Opera klientem sieci BitTorrent

Przydatną opcją opisywanej edycji przeglądarki jest pobieranie plików z bardzo popularnej sieci P2P BitTorrent. Korzystanie z tej funkcji jest niezwykle proste: użytkownik po odnalezieniu na witrynie WWW pliku torrent otwiera go, a Opera automatycznie zajmuje się pobraniem danych. Nie potrzeba do tego celu jakichkolwiek dodatkowych aplikacji.

Spośród innych udogodnień wbudowanych w Operę warto wspomnieć o możliwości zmiany domyślnej wyszukiwarki internetowej (Google) na inną (np. MSN) oraz o bardzo przydatnej funkcji zapamiętywania tzw. sesji. Przeglądając wiele witryn w kartach, możemy je wszystkie hurtowo zachować pod wspólną nazwą i zamknąć przeglądarkę. W dowolnym czasie łatwo powrócimy do tych stron WWW, korzystając z tzw. Menedżera sesji.

Opera 9 Beta 2
Wymagania: Windows 9x/2000/XP/2003, Linux, ok. 10 MB na dysku
szybkie wyświetlanie stron, przeglądanie stron z użyciem kart, pobieranie plików z sieci BitTorrent, obsługa apletów AJAX, lepszy czytnik RSS
większe zużycie RAM-u niż w poprzednich wersjach
Cena: freeware
www.opera.com

Opera potrafi także wyświetlać aktualnie otwarte witryny w postaci miniaturek. Wystarczy na chwilę zatrzymać kursor myszy nad którąś z kart, aby przeglądarka pokazała jej zawartość w pomniejszeniu. Szkoda tylko, że wielkości podglądu nie można zmienić.

Nie sposób nie wspomnieć o wysokim poziomie bezpieczeństwa Opery 9. W obecnej edycji dostępne są opcje zwiększające ochronę, np. udoskonalony pop-up blocker oraz łatwe w użyciu narzędzie służące do określania poziomu zaufania do poszczególnych witryn.

Przetestowana aplikacja wyróżnia się cechami, o których możemy pomarzyć, jeśli korzystamy np. z Internet Explorera. Użytkownicy Firefoksa mogą uzyskać podobną funkcjonalność, o ile doinstalują sobie dodatkowe wtyczki i rozszerzenia. Pomimo że na rynku przeglądarek WWW wciąż trwa zacięty wyścig pomiędzy Internet Explorerem a Mozilla Firefoksem, to według mnie czarnym koniem tej rozgrywki jest najnowsza Opera 9 Beta 2.