Gra Too Human

Koszmarnej jakości grafikę, skomplikowane sterowanie, mało zróżnicowane uzbrojenie, oprawę dźwiękową poniżej krytyki, liniowość, przeciwników o inteligencji warzywa…
Too Human

Too Human

Co zadziwiające, mankamenty gry w ogóle nie przeszkadzają! Kiedy rozpoczęłam zabawę, nie mogłam przestać, zanim nie skończyłam całej gry. Oczywiście nie obyło się bez przerw na spanie i jedzenie, jednak 24 godziny rozgrywki w trybie single upłynęły jak jedna chwila. Wypróbowałam również rozgrywkę sieciową, ale przechodzenie po raz drugi całej gry z udziałem drugiego gracza okazało się nudne.

Mocną stroną Too Human jest fabuła, łącząca elementy mitologii nordyckiej z nowoczesnymi technologiami. W efekcie dostajemy do rąk jeden z mitów założycielskich Walhalli, rozgrywający się w cybernetycznej scenerii. Historia rozgrywki może się spodobać miłośnikom Thorgala. Nieco przesadzono w przypadku sceny obrazującej śmierć naszego bohatera: w chwili gdy giniemy, zabiera nas z pola walki Walkiria, spływa z niebios, przytula nasze ciało i znika w chmurach. Za pierwszym razem zrobiło to na mnie wrażenie. Jednak im częściej ginęłam, tym bardziej denerwowała mnie trwająca kilkanaście sekund sekwencja. Gra do złudzenia przypomina leciwego MDK. Z tym że pierwowzór był o niebo lepszy.

Dostawca: www.edelman.pl Cena:

Cena: 200 zł

Wymagania:

Xbox 360

Język:

angielski

PODSUMOWANIE:

Powtórka z rozrywki, kosztowna i niezbyt udana.

ALTERNATYWA:

MDK, Mercenaries 2: World In flames, Viking