“Haker ukradł moją pracę domową!”

“Pies zjadł moją pracę domową!” Ta szkolna wymówka przeszła już do historii. Jednak czasy się zmieniają, zmieniły się więc i tłumaczenia niesfornych uczniów. Większość z nich wykorzystuje niewiedzę starszych pedagogów, tłumacząc brak zadania domowego niestworzonymi historiami z gatunku science-fiction. Doszło do tego, że każdy nauczyciel słyszy takowe co najmniej trzy razy dziennie.
Pomysłowość niesfornych uczniów - dzięki globalnej komputeryzacji - nie zna granic
Pomysłowość niesfornych uczniów - dzięki globalnej komputeryzacji - nie zna granic

Wśród wymówek, najczęstsze to “komputer mi się zawiesił”, “Internet nie działał”, “drukarka się popsuła” czy “wykasowałem niechcący plik”. Uczciwie należy przyznać, że niektóre z tych wymówek z pewnością mają pokrycie: około 68% brytyjskich uczniów oddaje zadania domowe w formie wydruku z komputera. Jednak tekst “Rosjanie shackowali mój komputer” czy “pies mi obsikał laptopa” możemy spokojnie włożyć między bajki;-)

Siedem najgłupszych wymówek uczniowskich, jakie wymienili brytyjscy nauczyciele:

  • Komputer ojca shackowali Rosjanie i ukradli moją pracę domową
  • Włamywacz ukradł mój komputer wraz z wydrukowaną pracą domową
  • Komputer wybuchł po tym, jak pies go obsikał
  • Rozlałem jabłecznik na komputer i wszystko trafił szlag
  • Mama uprała moją pracę domową i spaliła ją żelazkiem
  • Wiatr wywiał moją pracę domową do stawu i łabędź ją zjadł
  • Brat wyjechał z moją pracą domową do Francji i tam ją zgubił