40 godzin ciągłej pracy z notebookiem?

Notebook pracujący non stop przez 40 godzin? Brzmi abstrakcyjnie, prawda? A jednak, Pixel Qi planuje już w połowie 2009 roku wprowadzić na rynek hiper-ultra-mega-energooszczędne ekrany, które notabene oparte są na technologii LCD.
Co ważne, ekrany wcale nie stracą na jakości - ma je cechować bardzo wysoka rozdzielczość, świetna ostrość, dobre odwzorowanie kolorów oraz wysoki kontrast (na zdjęciu - Mary Lou Jepsen)
Co ważne, ekrany wcale nie stracą na jakości - ma je cechować bardzo wysoka rozdzielczość, świetna ostrość, dobre odwzorowanie kolorów oraz wysoki kontrast (na zdjęciu - Mary Lou Jepsen)

Oczywiście, już teraz możemy znaleźć na rynku notebooki potrafiące pracować bez przerwy przez 12,5 godziny, jednak to, co proponuje Mary Lou Jepsen – była dyrektor zaplecza technicznego w projekcie OLPC – przechodzi nasze najśmielsze oczekiwania.

Ekrany proponowane przez Pixel Qi mają być najbardziej “zielone” ze wszystkich do tej pory dostępnych na rynku i czytelne nawet przy silnym świetle słonecznym. Koszt wytworzenia ich będzie niezwykle niski, a do tego zredukują zapotrzebowanie na papier (a co za tym idzie – karczowanie drzew, użycie szkodliwych chemikaliów do produkcji papieru).

Co więcej, pobierały będą tak mało mocy, jak to tylko możliwe. Dzięki temu notebook wyposażony w taki ekran, będzie w stanie pracować od 20 do 40 godzin przy jednym ładowaniu, czyli 5-10 razy dłużej, niż dzisiejsze przeciętne modele.

“Magiczne” ekrany mają trafić do masowej produkcji w połowie 2009 roku, zaś skierowane będą do segmentu notebooków, netbooków oraz czytników e-booków.