Kryzys finansowy wpłynie na rynek reklamy online

Niestety branża marketingowa wraz z reklamową odczują skutki kryzysu. Wydaje się, że w najmniejszym stopniu obecny kryzys negatywnie wpłynie na budżety telewizyjne i internetowe.
Microsoft tnie koszty, ale wciąż dba o wysoko postawionych pracowników
Microsoft tnie koszty, ale wciąż dba o wysoko postawionych pracowników

Reklama online do tej pory rozwijała się najszybciej, zarówno na świecie, jak i w naszym kraju. W Polsce w zeszłym roku jej wartość zwiększyła się do poziomu blisko 750 mln zł, ustanawiając historyczny rekord i “bijając” po raz pierwszy wartość rynku reklamy radiowej. Na marginesie, choć wynik zacny, to w porównaniu z wartością rynku reklamy online za granicą co najmniej skromny. W 2007 roku jego wartość na największym rynku europejskim – angielskim – wyniosła w przeliczeniu około 17 miliardów złotych, a w USA blisko 70 miliardów złotych. Liczby te uświadamiają, jak wielki potencjał rozwojowy drzemie w naszym rynku.

Pomimo kryzysu prognozy dla rynku reklamy online na 2009 rok są nadal optymistyczne – przynajmniej te dotyczące Polski. Szacuje się, że dynamika wzrostu wyniesie w przyszłym roku ok. 30% – mówi Maciej Wyszyński, szef polskiego oddziału zanox, dyrektor sprzedaży na Europę Centralną i Wschodnią. Jednak w USA prognozuje się już tylko jednocyfrowy wzrost.

Wiele budżetów reklamowych zostało już zredukowanych, a w najlepszym przypadku pozostawiono je na poziomie roku obecnego. Aktualnie marketerzy nie są skłonni do podejmowania ryzyka i koncentrują się na sprawdzonych działaniach. Na szczęście internet wydaje się być zwycięzcą tej potyczki. Wynika to m.in. z faktu – mówi dyrektor zarządzający Praktycy.com, Piotr Krawiec – że reklama internetowa jest mimo wszystko najtańsza, a ponad to najłatwiej i najszybciej można mierzyć jej efekty. Co ważne, reklama online jak żadna inna oferuje liczne innowacyjne formy i modele rozliczeniowe. Wśród nich coraz większą popularnością cieszy się model “płać za sukces”, w którym reklamodawca płaci tylko w przypadku realizacji sprzedaży. Na tym przecież zależy najbardziej reklamodawcom, zwłaszcza w momencie kryzysu – dodaje Krawiec z Praktycy.com.