Netbooki dla każdego

Koniunktura się pogarsza? Ludzie kupują mniej? Nie w przypadku netbooków! Te małe komputery podbiły serca użytkowników, korzystając z drogi prowadzącej przez ich portfele – w końcu, czemu nie kupić sobie małego, ładnego i modnego urządzenia, jeśli kosztuje mniej niż większość zaawansowanych telefonów z iPhone’em na czele?
Netbooki do wszystkich zastosowań
Netbooki do wszystkich zastosowań

Zanim jednak pobiegniemy do sklepu, warto dowiedzieć kilku rzeczy, które pomogą nam dokonać właściwego wyboru.

Ekran trochę za krótki

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co tak naprawdę odróżnia – jeśli chodzi o funkcjonalność – netbooka od małego notebooka? Odpowiedź jest prosta: ekran! I nie mam tu bynajmniej na myśli wielkości wyświetlacza:  wiele razy na rynku pojawiały się komputerki z ekranami 8-, 10- czy 11-calowymi. Chodzi o coś innego. Najbardziej newralgicznym parametrem netbooków jako gatunku jest rozdzielczość. Wyświetlacz netbooka składa się najczęściej z 1024 pikseli w poziomie i 600 pikseli w pionie, a w przypadku ekranów 16:9 (jak w HP 2140 i HP 1000) jest to zaledwie 1024 na 576 pikseli! Na czym polega problem? Wyobraźcie sobie stronę internetową otwartą za pomocą przeglądarki Internet Explorer. Jeśli do dyspozycji jest tylko 600 pikseli w pionie, elementy okna, pasek kart, paski narzędziowe i nawigacyjne od góry i od dołu oraz Pasek zadań Windows zajmą niemal połowę ekranu! Zawartość strony internetowej będzie widoczna w postaci wąskiego paska, który będziemy musieli ciągle przewijać w górę i w dół, żeby cokolwiek zobaczyć. A jeśli na stronie będzie duży baner reklamowy… Przesadzam? Tak, rzeczywiście przesadzam, nie jest aż tak źle. A sytuację jeszcze poprawimy, konfigurując wygląd przeglądarki, włączając autoukrywanie Paska zadań czy wreszcie instalując np. Google Chrome, który znacznie lepiej gospodaruje przestrzenią. Niemniej jednak każdy zwykły notebook, nawet z malutkim ekranem, bije netbooka na głowę, jeśli chodzi o komfort przeglądania stron internetowych czy edycję dokumentów Office. Warto o tym pamiętać.

Netbook netbookowi nierówny, a choć w tej chwili standardem są ekrany o przekątnej długości 10″ i rozdzielczości 1024×600, niektórzy producenci testują reakcję rynku na urządzenia z wyświetlaczami 11- i 12-calowymi o rozdzielczości 1280×800. W naszym zestawieniu znalazły się dwie takie konstrukcje: Dell Mini 12 i Samsung NC20. Obie są interesujące, ale tym, którzy wolą większe modele, polecamy raczej komputer Della, który jest znacznie cieńszy, zgrabniejszy i lżejszy od klockowatego Samsunga.

Bateria, waga i wymiary

Słyszeliście, że netbooki to najmniejsze i najlżejsze komputery klasy PC? Bajki! Typowy netbook waży między 1,2 a 1,4 kg, co nie jest niczym niezwykłym wśród subnotebooków, które w dodatku mając niemal identyczne gabaryty oferują większe przekątne ekranu, lepszą wydajność, bogatsze wyposażenie… Tyle że kosztują niemal 10 razy więcej. A więc netbook jest najmniejszy i najlżejszy w swojej klasie cenowej – a przynajmniej był do tej pory. Bowiem wraz z pojawieniem się nowoczesnych notebooków z procesorami CLUV pozycja najcięższych netbooków staje się zagrożona. I tak zamiast ważącego 1,4 kg i kosztującego 1600 zł Asusa Eee 1000HE lepiej kupić Acer Timeline, który jest około 600 zł droższy, lecz ważąc tyle samo oferuje dużo większy (13,3″) wyświetlacz o większej rozdzielczości, lepsze wyposażenie i kilka godzin dłuższy czas pracy na baterii.

Netbooka często ze sobą nosimy. Byłoby zatem pożądane, byśmy mogli go używać wszędzie tam, gdzie go zaniesiemy, tak długo, jak długo będzie trzeba. To oznacza, że powinien pracować jak najdłużej bez zewnętrznego zasilania, a więc mieć superpojemną baterię i energooszczędne komponenty. Najczęściej w netbookach stosowane są baterie trzy- lub sześcioogniwowe. Wiedząc, z którą z nich mamy do czynienia, możemy przewidzieć, jak długo dany model komputera pracuje bez dostępu do sieci energetycznej.

To oczywiście ogromne uproszczenie, ale najczęściej netbooki wyposażone w baterię o 6 ogniwach są w stanie pracować autonomicznie około 4–5 godzin (najlepiej wypadł Asus 1000HE – 5 godz. i 10 min) – żaden z nich nie waży jednak mniej niż 1,3 kg (rekordzista – Asus N10 – waży aż 1,6 kg!). Z kolei komputerki wyposażone w akumulator z 3 lub 4 ogniwami oferują około 2–3 godzin pracy (najmniej, bo tylko 1 godz. 34 min działał LG X110), ale za to ważą o co najmniej 200 gramów mniej, a więc nieco ponad 1 kg. Jeśli wydaje się wam, że z tego jasno wynika, jaka jest alternatywa: długo pracujący, ale ciężki albo lekki, ale pracujący o połowę krócej – to prawie macie rację. Prawie, bo są netbooki, które oferują kompromis: wyposażony w bardzo lekką i wydajną baterię litowo-polimerową Asus S101 waży tylko 1,1 kg, a jest w stanie pracować przez niemal cztery godziny. Nieco gorszy wynik  osiąga Dell Mini 9 (kosztujący dużo mniej), który mając analogiczną wagę, może pochwalić się czasem pracy sięgającym prawie trzech i pół godziny. O tym, co ma dla nas większe znaczenie, możemy decydować sami: wystarczy tylko do wybranego przez nas netbooka dokupić drugą baterię – mniejszą i lżejszą albo większą i cięższą od tej, którą dostaniemy w komplecie. Potem albo przemieszczamy się z lżejszym bagażem albo mamy więcej czasu na pracę…

Klawisz rządzi

Netbook miał być maszyną służącą głównie do rozrywki w Sieci – czy więc klawiatura jest rzeczywiście ważna? Proponuję zastanowić się nad tym podczas pisania emaila albo szybkiej rozmowy przez komunikator…  Nie wspomnę o tym, że minilaptopy miały być idealnym sprzętem dla studentów, do sporządzania notatek na wykładach. Trzeba przyznać, że jakość klawiatur w poszczególnych modelach prawie się nie różni – niestety, nie jest najlepsza. Takie komputery, jak Lenovo S10, Eee 1000HE albo Acer Aspire One, ledwie pozwalają pisać w sposób niezagrażający zdrowiu (również psychicznemu), a Toshiba NB100 albo Fujitsu-Siemnes Amilo Mini mogłyby służyć za narzędzia wyrafinowanych tortur. Trochę lepiej wygląda sytuacja w przypadku takich konstrukcji, jak Eee  S101, Dell Mini 9 czy Samsung NC10, ale nawet modele, które wyposażono w 12-calowy ekran, w związku z czym mają więcej miejsca na klawisze – nie mogą się równać pod względem wygody klawiatury z netbookami HP. Zarówno 2140, jak i Mini 1000 to urządzenia wymarzone do pisania – klawisze są duże, jak w zwykłym notebooku, i mają doskonały, typowy dla HP “klik”.

Rekomendacja

Dobór właściwego komputera zależy od konkretnych potrzeb – jeśli ma służyć do pisania, najlepsze będą oba modele HP; jeśli ma działać jak najdłużej na bateriach, to można polecić Asus Eee 1000HE. Jeżeli zaś nie do końca wiesz, czego oczekujesz od netbooka, rozsądnym wyborem na pewno okaże się Acer Aspire One D150: ze względu na całkiem niezłą klawiaturę i dość długi czas pracy na baterii, jak również z racji bardzo atrakcyjnej ceny.

Zapraszamy do zapoznania się z rankingiem netbooków
Przed zakupem
Waga

Wśród netbooków można spotkać takie, które ważą zaledwie kilogram, oraz takie, które ważą o ponad połowę więcej! Jeśli chcesz nosić minilaptopa ze sobą cały czas, odczujesz taką różnicę bardzo wyraźnie.

Czas pracy na baterii

Jeśli chcesz czuć się swobodnie, używając netbooka w podróży, wybieraj spośród tych wyposażonych w baterie sześciokomorowe – tylko one zapewniają czas pracy powyżej trzech, czterech godzin. Niestety, najczęściej powodują też dość duży przyrost wagi komputerka!

Ekran

Przekątna długości 8 lub 9″ to już przeszłość, dziś liczą się netbooki z ekranami o przekątnej 10″, a wkrótce pojawi się więcej modeli z wyświetlaczami 12-calowymi. Pamiętaj, rozdzielczość jest równie ważna: oferowane przez niektóre wersje HP 2133 i 2140 oraz Della Mini 12 i Samsunga NC20 rozdzielczości 1280×800 to o niebo większy komfort pracy, niż w przypadku typowej dla netbooków rozdzielczości 1024×600.

Klawiatura

Zanim kupisz netbooka, sprawdź, czy jesteś w stanie szybko i bezbłędnie pisać na jego klawiaturze. W ciemno możemy polecić tylko klawiatury obydwu netbooków HP oraz Della Mini 12, pozostałe mogą okazać się dla niektórych użytkowników niewygodne.

Więcej:netbooki