Android zmorą programistów

W rok po premierze open-source’owego systemu Google Android można mówić o sukcesie. Obecnie na rynku jest już 12 popularnych produktów korzystających z mobilnego linuksowego OS-a a wiele więcej jest zapowiadanych. Deweloperzy jednak nie są zachwyceni. W rozmowie z CNN narzekają przede wszystkim na mnogość wersji, które aktualnie są obecne na rynku (1.5, 1.6 i 2.0) oraz na fakt, że producenci sprzętu modyfikują system, by był lepiej dopasowany do palmofonów.
Najnowszy pakiet uaktualnień o nazwie Cupcake nie pochodzi od Google'a, a od zewnętrznych developerów
Najnowszy pakiet uaktualnień o nazwie Cupcake nie pochodzi od Google'a, a od zewnętrznych developerów

Dla użytkowników oznacza to, że niektóre aplikacje firm trzecich mogą działać niepoprawnie i niestabilnie. To z kolei wpłynie nie tylko na negatywną opinię o samej aplikacji, ale również o systemie i sprzęcie, na którym on działa. – Zamiast pracować nad aktualizacjami naszych aplikacji, cały czas je modyfikujemy by działały na różnych wersjach systemu i różnych sprzętach. Nie narzekamy, że Android się rozwija, ale jeżeli jesteś małym lub nowym na rynku deweloperem, to może ci głowa pęknąć. Po prostu czeka cię za dużo pracy – mówi Chris Fagan, współzałożyciel Froogloid, firmy która koncentruje się na pisaniu programów dla Androida.

– Bez wątpienia deweloperzy mają się czego obawiać. Android się rozwija bardzo szybko, co jest bardzo ekscytujące, ale oznacza to też ogrom pracy dla małych i średnich deweloperów. Niejednokrotnie trzeba niektóre rzeczy zgadywać jak na loterii, gdyż emulatory, nawet te od Google’a, nie są tak elastyczne – dodaje Sean Galligan z Flurry, firmy analitycznej zajmującej się aplikacjami mobilnymi.