Koniec prywatnych witryn internetowych w Chinach

W myśl nowego prawa obowiązującego w Chinach, każda nowa witryna, jaka jest umieszczana w Internecie, musi być dokładnie przeanalizowana przez odpowiednie władze. Zgody na publikację nie uzyskają strony, których treści są sprzeczne z prawdami głoszonymi przez rząd lub których autor miał wcześniej zatargi z prawem. Dopiero po pomyślnej weryfikacji witryna zaistnieje w Sieci. Szczególną uwagę budzi zapis, który mówi o zawieszeniu wydawania zezwoleń osobom prywatnym. Od teraz na terenie Chin swoje strony mogą rejestrować wyłącznie firmy.
Jeżeli Chiny spełnią swoje obietnice (do których należy podchodzić ostrożnie), może się okazać, że będzie to bardziej liberalny rynek internetowy, niż ten w Unii Europejskiej
Jeżeli Chiny spełnią swoje obietnice (do których należy podchodzić ostrożnie), może się okazać, że będzie to bardziej liberalny rynek internetowy, niż ten w Unii Europejskiej

Chiny to wyjątkowo bogaty rynek internetowy. Szacuje się, że w Państwie Środka mieszka ponad 360 milionów aktywnych internautów, którzy w sumie założyli 16 milionów witryn internetowych. Nimi rząd również się zajmie i, jeżeli będą posiadać “nieodpowiednie treści”, zostaną usunięte.

Rząd Chin tłumaczy całą sprawę walką z pornografią w Sieci.

Czytaj też: