SLD: konstytucja powinna zawierać powszechne prawo do Internetu

Sojusz Lewicy Demokratycznej, szczególnie jego młodsi członkowie, chce wykorzystać prowadzone obecnie prace nad konstytucją, by umieścić tam dodatkowy, opracowany przez siebie punkt. Mowa w nim o powszechnym dostępie do Internetu dla każdego Polaka. Partia chce, by za kilka lat w każdym gospodarstwie domowym gniazdko z dostępem do Sieci było równie powszechne, co gniazdka z prądem. Te zamierzenia mają być częścią oficjalnego programu SLD.
SLD widzi Internet jako coś niezbędnego
SLD widzi Internet jako coś niezbędnego

Projekt ten spotkał się z ostrą krytyką wolnorynkowców i konstytucjonalistów. Pierwsi z nich uważają, że Internet jest taką samą usługą, jak inne media i nie powinien mieć żadnych rynkowych przywilejów. Z kolei drudzy uważają, że to zaśmiecanie konstytucji. – A co z gospodarstwami, w których nawet nie ma komputera? – pyta prof. Piotr Winczorek z Uniwersytetu Warszawskiego. Dr Anna Młynarska z Uniwersytetu Łódzkiego zauważa, że w konstytucji nie ma zapisu nawet o prawie do własnego mieszkania. Prawnicy z kolei zauważają, że wraz z utratą niepodległości i wstąpieniem do Unii Europejskiej i tak będą obowiązywać u nas dyrektywy unijne.

A co wy myślicie? Czy SLD uprawia populizm, czy też dąży do rozwoju obywateli w naszym kraju?