List otwarty Steve’a Jobsa w sprawie Flasha

W liście otwartym opublikowanym na stronie Apple’a, Steve Jobs postanowił szerzej wyjaśnić internautom i chyba również firmie Adobe, dlaczego gigant z Cupertino nie wykorzystuje technologii Flash w swoich mobilnych produktach. Jobs podaje sześć głównych powodów, i jak nie trudno się domyślić, nie ma wśród nich tego, uważanego przez wielu za najważniejszy – mianowicie utraty kontroli nad aplikacjami w App Store.
Na konferencji MAX 2008 zaprezentowano przedpremierową wersję oprogramowania Adobe Flash Player 10 do telefonów komórkowych
Na konferencji MAX 2008 zaprezentowano przedpremierową wersję oprogramowania Adobe Flash Player 10 do telefonów komórkowych

W liście zatytułowanym “Przemyślenia dotyczące Flasha”, dyrektor generalny i współzałożyciel Apple’a przypomina na wstępie historię obydwu firm – Apple’a łączą bardzo długie relacje z Adobe. Właściwie, spotkaliśmy założycieli Adobe, kiedy pracowali jeszcze w przysłowiowym garażu. Apple był ich pierwszym poważnym klientem, przyjmując język Postsript dla naszych nowych drukarek Laserwriter – wspomina Jobs.

Wymieniając sześć powodów, dla których Apple nie chce Flasha, Steve zaczyna od zwrócenia uwagi, że produkty oparte na Flashu nie są otwarte. Są szeroko dostępne, ale nie otwarte, co oznacza, że Flash jest zamkniętym systemem, kontrolowanym wyłącznie przez Adobe i dostępnym wyłącznie od Adobe.

Po tym komentarzu Jobsa na myśl nasuwa się tytuł genialnej komedii z Travoltą, Alley i głosem Bruce’a Willisa z 1989 roku, jednak szef Apple’a od razu wyjaśnia co następuje – Apple także ma wiele zastrzeżonych produktów, jednak podczas gdy system operacyjny dla iPhone’a, iPoda i iPada jest zamknięty, to standardy dotyczące Sieci powinny być już otwarte. Dlatego zamiast korzystania z Flasha, Apple woli przyjmować otwarte standardy, jak HTML5, CSS i JavaScript.

Kolejnym powodem jest “pełna sieć”. Jobs pisze – Adobe ciągle powtarza, że mobilne urządzenia Apple’a nie mogą uzyskać dostępu do wszystkich treści w Sieci, gdyż 75 procent filmów w Sieci opiera się na Flashu. Nie wspominają jednak o tym, że niemal każde z tych wideo jest dostępne również w bardziej nowoczesnym formacie, H.264, którego nasze produkty wspierają.

YouTube natomiast, z przeszło 40-procentowym udziałem w rynku sieciowych materiałów filmowych, dostępny jest na mobilnych urządzeniach Apple’a poprzez dedykowaną aplikację. Dodajmy do tego filmiki z Vimeo, Netflix, Facebooka, ABC, CBS, CNN, MSNBC, Fox News, ESPN, NPR, Time’a, The New York Timesa, The Wall Street Journal, Sports Illustrated, People, National Geographic i wielu, wielu innych. Użytkownicy iPhone’a, iPoda i iPada nie tracą więc zbyt wielu materiałów.

Na liście powodów Jobsa znalazły się jeszcze “niezawodność, bezpieczeństwo i wydajność”, “długość pracy na baterii”, “technologia dotyku” oraz podejście firmy Adobe w traktowaniu firm trzecich – programistów dla tej technologii.

Na koniec Jobs napisał – Flash został stworzony podczas ery Pecetów – dla Pecetów i myszek.