W opakowaniu, oprócz samego routera, znajdziemy trzy anteny, zasilacz, instrukcję obsługi w języku angielskim, kabel LAN, śrubki do montażu na ścianie, podstawkę do stabilnego ustawienia urządzenia w pionie a także płytę z oprogramowaniem i dokumentacją oraz instrukcję konfiguracji usługi DSL TP i opis aktualizacji firmware w języku polskim. Jak widać jest tego sporo. Przydatny może się okazać jeszcze jeden dodatek – szablon do nawiertów. Dzięki temu łatwo zamontujemy sprzęt na ścianie.
Podłączamy się do routera i do dyspozycji mamy dwa poziomy dostępu – użytkownika i administratora. Różnią się one oferowaną liczbą zmian w konfiguracji routera. Choć w momencie pisania tego tekstu nie było dostępne oprogramowanie w języku polskim, to być może w najbliższej aktualizacji taka opcja się znajdzie. Oprócz stabilnej wersji 1.3.0.1 na stronie była dostępna nowa wersja beta oznaczona numerem 1.4. Jak obiecuje producent po aktualizacji ma się pojawić także funkcjonalność klienta BT (odpowiedni interfejs zdaje się być już dostępny, choć ukryty w plikach konfiguracyjnych urządzenia). Ale dość o tym czego nie ma. Skupmy się na tym w co producent wyposażył model Vigor2130Vn.
A trzeba przyznać, że jest tego niemało. Zacznijmy od połączenia ze światem. Oprócz portu WAN do DrayTeka, poprzez USB, możemy podłączyć modem 3G, który będzie pełnił funkcję zapasowego łącza internetowego na wypadek np. awarii DSL. Przy często zmieniającym się zewnętrznym adresie IP przydatna okaże się funkcja dynamicznego DNS. W tym przypadku mamy możliwość wyboru jednego z pięciu dostępnych usługodawców. Niestety brak możliwości konfiguracji własnego serwera. Można za to zmienić częstotliwość aktualizacji danych.
Dostępnych portów USB można użyć także do podłączenia drukarki bądź pamięci masowej. Podłączając aktywny koncentrator USB możemy też zwiększyć liczbę obsługiwanych jednocześnie urządzeń. Do zasobów na dyskach możemy mieć dostęp zarówno poprzez SMB jak i FTP.
Mocno rozbudowana jest funkcja VoIP. Router ma dwa porty telefoniczne ale obsługuje do sześciu kont SIP. Istnieje ponadto możliwość przypisania konkretnych kont do określonego portu, konfiguracji książki telefonicznej czy skierowania określonych połączeń przez konkretnie zdefiniowane konto.
A teraz dochodzimy do tego co tygryski lubią najbardziej, czyli do opcji zaawansowanych. Ich mnogość sprawia, że niedoświadczony użytkownik może się pogubić (choć dzięki kreatorowi konfiguracji jest w stanie ustawić najważniejsze opcje). W myśl zasady “permanentnej inwigilacji” administrator ma możliwość określenie portu monitorowania. Polega to na “skopiowaniu” ruchu na portach LAN na jeden konkretny. Jeśli teraz podepniemy pod niego komputer z uruchomionym snifferem otrzymamy obraz wszystkich poruszających się w sieci pakietów. Wszystkim zorientowanym nie trzeba tłumaczyć jakie daje to możliwości. Ponadto funkcja sztywnego przypisywania IP do adresu fizycznego pozwala na ograniczenie możliwości wpięcia nieautoryzowanych urządzeń w sieć, a harmonogram zadań daje możliwość określenia czasu “podnoszenia” i wyłączania interfejsu WAN oraz WLAN. Możliwość stworzenia czterech VLAN-ów pozwala na segmentację sieci a obsługa IPv6 (zarówno dla WAN jak i LAN) – na zbudowanie bardzo rozległej infrastruktury. Filtrowanie MAC-adresów dla WLAN pozwala na dodanie do 64 wpisów dla każdego z czterech możliwych do skonfigurowania SSID. Przy czym dla każdej z sieci możemy zdefiniować inne zabezpieczenia (WEP, WPA, RADIUS, WPS). Jak widać funkcji jest dużo, a na tym jeszcze nie koniec. Istnieje bowiem jeszcze możliwość stworzenia wielu kont użytkowników i określenia dla nich różnych praw dostępu. Możemy zezwolić na korzystanie z zasobów SMB lub FTP a także na łączenie się z wbudowanym serwerem VPN (IPSec, PPTP). Jakby tego było mało, można także stworzyć tunel VPN między sieciami LAN.
Zwolennicy shella, mogą dodatkowo włączyć dostęp do routera poprzez telnet lub SSH i określić adres hosta lub podsieci z której można będzie zarządzać urządzeniem. Rozbudowane statystyki i logi dają pełen obraz wykorzystania sieci a te drugie mogą być systematycznie przesyłane mailem do administratora.
Jak nietrudno zauważyć DrayTek Vigor2130Vn to bardzo rozbudowane i dające ogromne możliwości urządzenie. Za swoją cenę daje możliwości, które można porównywać niemalże z profesjonalnym sprzętem wykorzystywanym w segmencie korporacyjnym. Jeśli zatem chcemy stworzyć wydajną i szybką sieć oraz mieć nad nią kontrolę na jaką nie pozwala większość urządzeń SOHO, to DrayTek jest rozwiązaniem idealnych.
Grzegorz Bziuk
