Intel prezentuje “chmurowy” ray-tracing w grach

Badacze z Intel Labs pokazali wersję demo gry Wolfenstein: Ray Traced, która do renderingu obrazu wykorzystywała ray-tracing w czasie rzeczywistym. Po stronie serwera demonstracja używała zbioru maszyn opartych na nowej platformie tworzenia oprogramowania Knight’s Ferry, w której zastosowano architekturę wielu zintegrowanych rdzeni (Intel MIC), opracowywaną przez Intela z myślą o wysokowydajnym przetwarzaniu danych.
Crysis na netbooku? Dzięki
Crysis na netbooku? Dzięki

Cztery serwery Knight’s Ferry reprezentowały przyszłą “chmurę” zasobów obliczeniowych, która wysyła obrazy do urządzenia mobilnego. Podczas prezentacji serwery renderowały obraz i dostarczały go strumieniowo do uproszczonego urządzenia klienckiego (małego laptopa), na którym użytkownik może grać.

Projekt umożliwi pisanie fotorealistycznych, interaktywnych aplikacji 3D, takich jak gry, poprzez opracowanie działających w czasie rzeczywistym silników ray-tracingu dla platform Intela. Ray-tracing w czasie rzeczywistym jest realizowany równolegle na wielordzeniowym sprzęcie.

Ray-tracing (śledzenie promieni) to sposób renderowania grafiki, który wykorzystuje fizykę światła do rysowania scen zawierających bardzo realistyczne cienie, odbicia i inne efekty świetlne.

Ray-tracing był używany do tworzenia statycznych obrazów i hollywoodzkich filmów, w których poszczególne klatki są przygotowywane zawczasu, ale dopiero od niedawna można przetwarzać obrazy wystarczająco szybko, żeby wykorzystać tę technologię w grach.

Jednym słowem, wkrótce w Crysisa będzie można grać nawet na netbooku…