Hiszpania pozywa Google’a za obraźliwe wyniki wyszukiwania

Agencia Espanola de Protection de Datos, hiszpańska agencja odpowiedzialna za ochronę prywatności, żąda od Google’a usunięcia z wyników wyszukiwania niemal stu odnośników do obraźliwych publikacji. Sprawa, zapoczątkowana przez obiekty tych obraźliwych publikacji, rozstrzygnie się w tym tygodniu w madryckim sądzie. Jeśli sąd przychyli się do zarzutów hiszpańskiej agencji, oznaczać to będzie, że Google jest odpowiedzialne za każdy artykuł, do którego odnośnik pojawia się w wyszukiwarce.
Gazety mają prawo publikować
Gazety mają prawo publikować

– Jesteśmy rozczarowani podjętymi krokami przez hiszpański organ sprawujący nadzór nad prywatnością. Hiszpańskie i europejskie prawo słusznie nakłada odpowiedzialność za materiał na wydawcę tegoż materiału – powiedział Peter Barron, dyrektor Google’a ds. kontaktów z Europą.

Google będzie się zatem odpierać zarzuty, zwłaszcza dotyczące pięciu odnośników do artykułów, między innymi w dzienniku El Pais oraz oficjalnych dokumentów.

Nawet, jeśli agencja przekona sąd w sprawie przeciwko firmie Google, to nie ma żadnych podstaw prawnych, aby takie same czynności podjąć w stosunku do wydawców tych publikacji.