Nokii nie wiedzie się także zbyt dobrze w segmencie smartfonów, z uwagi na spóźnioną premierę urządzeń z systemem MeeGo – udział w tym rynku w Q4 2010 roku spadł do poziomu 31 procent z 36 procent w trzecim kwartale 2010 roku oraz z 40 procent w czwartym kwartale 2009 roku. I nie wystarcza tutaj nawet 36-procentowy wzrost sprzedaży smartfonów do wyniku 28,3 miliona sprzedanych egzemplarzy w Q4 2010.
Roczny zysk operacyjny to kolejny spadek. Z 1,47 miliarda euro w 2009 roku do “zaledwie” 1,09 miliarda euro w 2010 roku.
Nowy dyrektor generalny Nokii, Stephen Elop zapowiada jednak zmiany. Szybkie zmiany. – Nokia mierzy się z poważnymi wyzwaniami w kwestiach konkurencyjności i jakości wykonania. Mówiąc w skrócie, rynek się zmienił i teraz nadszedł czas dla Nokii, by zmieniła się szybciej – uważa Elop.
Z niecierpliwością czekamy zatem na targi Mobile World Congress. Być może fiński producent wyciągnie jakiegoś asa z rękawa.