20 lat z id Software

Kiedy John Romero, John Carmack i Adrian Carmack (zbieżność nazwisk przypadkowa) i później Tom Hall zakładali swoją firmę, nawet im do głowy nie przyszło, że staną się dla niektórych graczy wręcz bogami. Studio jednak było bardzo pracowite. W samym tylko 1991 roku stworzyło Shadow Knights, Dangerous Dave in the Haunted Mansion, Rescue Rover, Hovertank One, Rescue Rover II, Keen Dreams, Commander Keen: Secret of the Oracle, Commander Keen: The Armageddon Machine, Commander Keen: Aliens Ate My Baby Sitter!, Catacomb 3D i Tiles of the Dragon. 11 gier w rok! Co więcej, wszystkie były całkiem niezłe. Za każdą grę studio otrzymywało 5 000 dolarów od jego ówczesnego chlebodawcy, firmy Softdisk.
20 lat z id Software

W 1992 roku firma zaczęła tworzyć grę, która odmieniła losy elektronicznej rozrywki na długo. Był to Wolfenstein 3D. Gra pochłonęła tyle pracy i czasu, że id Software po cichu przekazało zakontraktowaną przez Softdisk ScubaVenture: The Search For Pirate’s Treasure studiu 3D Realms, które wsławiło się później genialnym Duke Nukem.

Reszta stała się historią (którą wkrótce szerzej opiszemy!). Wolfenstein 3D, który powstawał 6 miesięcy, okazał się strzałem w dziesiątkę. Doom (pisany przez rok) raz na zawsze wyznaczył trend znany dziś jako First Person Shooter. Quake z kolei był pisany przez 18 miesięcy i właściwie od tej pory nikt nie wymyślił nic nowego (aczkolwiek Bulletstorm może to wreszcie zmienić). id Software jednak nie próżnuje. Zapowiadany na drugą połowę bieżącego roku RAGE wygląda cudownie i zapowiada się obiecująco.

id Software to nasza młodość. I z okazji 20. urodzin życzymy im, by ich gry dalej były tak samo istotne dla was, młodsi Czytelnicy, jak były dla nas.