Pierwszy projekt o nazwie Nokia 82 Dragonfly to dzieło Reginalda Shola Hingstona, który umieścił w nim bardzo duży ekran, klawiaturę alfanumeryczną, kamerę oraz trackpada. Niestety nic więcej o telefonie nie wiemy, prócz tego, co widać gołym okiem – urządzenie będzie bardzo cienkie. Nam jednak nie przypadło do gustu.
Nokia Kinetic, zaprojektowana przez Jeremy’iego Innes-Hopkinsa. Urządzenie potrafi zamienić cyfrową informację na kinetyczną energię, dzięki wbudowanemu elektromagnesowi. Brzmi ciekawie i zdecydowanie jest to przyszłościowy projekt.
Kolejną koncepcją jest Nokia Eco Sensor, czyli coś dla ekologów. To w pełni funkcjonalny telefon, ale dostarczający przy okazji informację o stanie twojego zdrowia oraz o środowisku, w którym się znajdujesz. Telefon można nosić na dołączonej opasce, która zbiera potrzebne dane. Całość zasilana jest dzięki energii słonecznej.
Nokia “Remade” Concept, który, jak sama nazwa wskazuje, został wykonany z przerobionych materiałów – aluminiowych puszek, plastikowych butelek i zużytych opon. To kolejny projekt dla ekologów, który zakłada redukcję emisji dwutlenku węgla poprzez minimalizację strat energii. Posiada jednak bardzo, bardzo mały, praktycznie nieużyteczny ekran.
Piąty, a zarazem ostatni pomysł, jest też najdziwniejszą koncepcją. Nokia Scentsory wygląda jak składana kartka papieru. Wygląda dziwnie, ale jeszcze dziwniejsze jest jego zastosowanie – potrafi bowiem wyczuć, transmitować i emitować zapach. Po zamknięciu można z niego korzystać jak z normalnego telefonu – wtedy do dyspozycji mamy touchpada, dwa ekrany LED oraz głośniki stereo.
Po otwarciu natomiast, zyskujemy kolejne dwa ekrany, ale także kamerę, czujniki zapachu oraz temperatury. Chętnie poczytamy w komentarzach wasze pomysły na zastosowanie takiego rozwiązania.