Sony VAIO VPCYB1S1ES

Vaio VPC-YB1S1E/S jest mały, lekki i niedrogi jak na komputer przenośny z logo Sony. Jest to urządzenia które trudno jednoznacznie zakwalifikować wyłącznie jako netbooka czy notebooka. Jego małe rozmiary (11,6 cali) oraz niewielka waga i procesor o bardzo niskim TDP ale niezbyt wysokiej jak na notebooka wydajności skłania do tego żeby porównywać go do współczesnych netbooków. Natomiast stosunkowo duży ekran (typowy netbook – 10 cali – 1024×600 pikseli) i rozdzielczość 1366×768 oraz system operacyjny Windows 7 Home Premium (zamiast standardowego Startera) bardziej określa go jako ultra mobilnego notebooka.
Sony VAIO VPCYB1S1ES

Wydajność garficzna jak na netbooka jest bardzo wysoka.

Wydajność garficzna jak na netbooka jest bardzo wysoka.

Sony Vaio VPC-YB1S1E/S na tle netbooków wypada znakomicie  praktycznie pod każdym względem. No może wciąż jeszcze mu daleko do liderów długości czasu pracy na baterii. To co w ostatnim czasie zauważamy w zmianach zachodzących w rankingu netbooków to zdobywanie czołowych miejsc przez urządzenia z układami AMD. Komputerek Sony to już trzeci model, w kolejności testowania, z nowymi układami APU firmy AMD, który pojawił się w tym zestawieniu. AMD E-350, który jest połączeniem oszczędnego procesora dwurdzeniowego oraz wydajnej grafiki daje nowe możliwości, o których tradycyjne netbooki z układami Intela mogą tylko pomarzyć. Gdy porównamy go do typowego 10-calowego netbooka z procesorem Intel Atom to jego przewagą jest nie tylko wyższa wydajność grafiki względem zintegrowanego Intela GMA 3150 ale również bezproblemowe odtwarzanie filmów w wysokiej rozdzielczości. A dzięki złączu HDMI w razie potrzeby jako zewnętrzny wyświetlacz można wykorzystać nowoczesny telewizor lub projektor HD. W szranki z nowym układem AMD może tylko stanąć dwurdzeniowy Atom D525, który notabene jest przeznaczony dla komputerów biurkowych a nie przenośnych, w połączeniu z grafiką Nvidia ION 2 (Asus VX6).

Prawie siedem godzin pracy na baterii to bardzo dobry wynik, lecz oszczędne netbooki z Atomem są lepsze pod tym względem.

Prawie siedem godzin pracy na baterii to bardzo dobry wynik, lecz oszczędne netbooki z Atomem są lepsze pod tym względem.

Poza wspomnianym APU AMD E350, testowany komputer wyposażony był w 2 GB pamięci RAM – DDR3, której możemy zainstalować maksymalnie 4 GB. Do przechowywania danych dostępny jest dysk twardy 5400 obrotów na minutę o pojemności 320 GB. Dla urządzeń zewnętrznych dostępne są trzy złącza USB 2.0 Komputer ma także czytnik kart pamięci SD/MS oraz kamerę internetową.

Ogólna wydajność wypada bardzo dobrze na tle konkurencji.

Ogólna wydajność wypada bardzo dobrze na tle konkurencji.

Obudowa nowego Vaio nawiązuje do tradycyjnego design-u, który cechuje tył w kształcie walca z charakterystycznym włącznikiem zasalania z jednej jego strony i gniazdem zasilacza z drugiej. Na pierwszy rzut oka maluszek Sony prezentuje się bardzo elegancko. Niestety ten czar po chwili pryska, gdy weźmiemy go w ręce razi jego “plastikowość”. Jakość tworzywa oraz jego powłoki w postaci matowego srebrnego lakieru delikatnie mówiąc mogłaby być lepsza. Niestety jak można się domyśleć wtedy cena też była by wyższa, także trzeba to potraktować jako kompromis i szukanie oszczędności.

Sony Vaio VPC-YB1S1E/S zasilany jest litowo-jonową baterią o pojemności 3500 mAh. Podczas testów wewnętrzne zasilanie pozwalało na przeszło trzy i pół godziny czasu oglądania filmu oraz blisko siedem godzin pracy z edytorem tekstu.

Sony VAIO VPCYB1S1ES potrafi być głośny przy pełnym obciążeniu.

Sony VAIO VPCYB1S1ES potrafi być głośny przy pełnym obciążeniu.

Pomiar głośności testowanego Vaio wykazał poziom hałasu dochodzący do 34,5 dB (A) przy pełnym obciążeniu procesora. Natomiast w trybie bezczynności wynosi on 25,1 dB (A).

Podsumowując małe Vaio z AMD E-350 sprawdzi się nie tylko jako mały komputer, który pozwoli na sprawdzanie poczty elektronicznej czy przeglądania stron WWW podczas długiej podróży. Pozwoli również na odpalenie mniej wymagających gier 3D oraz obejrzenie filmu w wysokiej rozdzielczości. Jego cena nie należy natomiast do najniższych i znacznie przewyższa kwotę za jaką można kupić przeciętnego netbooka z Atomem Intela.

Karol Kulas

Więcej:netbookiSony