Google będzie nadzorowane przez amerykański rząd!

Komisja stwierdziła, że Google jest pierwszą firmą w historii, której działania wymusiły tak rozbudowany program kontroli ochrony prywatności i przeprowadzania w tym kierunku audytów. Sam konflikt zaistniał w momencie premiery sieci społecznościowej Google Buzz, która bez zgody jej użytkowników upubliczniała listę ich kontaktów, w tym z poczty Gmail. Nieraz klientów, partnerów biznesowych, uczniów czy pacjentów.
Czy amerykańskie prawo ulegnie pod naciskiem gigantów świata IT?
Czy amerykańskie prawo ulegnie pod naciskiem gigantów świata IT?
Audyty będą powtarzane przez najbliższe dwadzieścia lat

Audyty będą powtarzane przez najbliższe dwadzieścia lat

Oprócz tego, zdaniem komisji Google dopuściło się nieuczciwej i zwodniczej praktyki, również związanej z Buzzem, która zaowocowała tym, że nie można było się wypisać z usługi Buzz, jeżeli nie życzyliśmy sobie mieć tam profilu.

Według zawartej ugody, Google musi informować o tym, jakie dane pobiera od użytkowników, musi pytać się o ich zgodę na ich pobieranie a także musi informować, które z tych danych są przekazywane partnerom biznesowym. Przez najbliższe 20 lat co dwa lata służby federalne będą przeprowadzać audyt, by sprawdzić, czy Google wywiązuje się ze swoich obowiązków.

Usługa Google Buzz już nie istnieje. Jej miejsce zajęło Google+, które jest, póki co, chwalone za możliwości ochrony prywatności swoich użytkowników.