Gry wygrały z kryzysem

Zynga – amerykański producent gier społecznościowych, twórca m.in. FarmVille, Mafia Wars, Cityville – odniósł ogromny sukces giełdowy. Spółka zebrała z IPO 1 mld USD i została okrzyknięta jedną z najciekawszych ofert ostatnich lat. Jest obecnie wyceniana na 13,6 mld USD. W ubiegłym roku przychody firmy wyniosły 600 mln USD, a tym samym wzrosły pięciokrotnie w porównaniu z rokiem 2009. Zynga działa od trzech lat i nie jest odosobnionym przykładem sukcesu w branży gier. Oprócz niej triumfy święci także Electronic Arts, Riot Games, Bigpoint czy Minecraft, które mogą poszczycić się podobnymi osiągnięciami.W bardzo krótkim czasie rynek podbiło też kilka innych firm, np. niemiecka Wooga.
W tradycyjnych funduszach decyzje podejmowane są po analizie danych giełdowych przez np. analityków czy też bezpośrednio przez samych uczestników rynku. Teraz cały proces uległ skróceniu i uproszczeniu.
W tradycyjnych funduszach decyzje podejmowane są po analizie danych giełdowych przez np. analityków czy też bezpośrednio przez samych uczestników rynku. Teraz cały proces uległ skróceniu i uproszczeniu.
Wielkość światowego rynku gier online jest szacowany na około 18 mld USD

Wielkość światowego rynku gier online jest szacowany na około 18 mld USD

Wielkość światowego rynku gier online jest szacowany na około 18 mld USD i rośnie w tempie około 20% rocznie. Także polski rynek cechuje się dynamicznym wzrostem. Jak wynika z danych zaprezentowanych podczas Game Industry Trends 2011 wartość naszego rynku wynosi około 692 miliony złotych.

Według wszelkich prognoz rynek gier online, zwłaszcza społecznościowych i mobilnych, będzie rósł. Choć w branży obserwować można konsolidację i początki segmentacji, nie jest jeszcze za późno na nowe pomysły. Nie tylko doświadczeni developerzy mogą podbijać ten ciekawy rynek. W przypadku gier mobilnych produkcja jest tańsza i relatywnie prostsza niż w przypadku gier tradycyjnych. Stwarza to więc nowe możliwości także dla małych firm a nawet indywidualnych osób, które chcą tworzyć gry. — mówi Lidia Janoszka, Marketing Manager w krakowskiej spółce Ganymede.

Jak wynika z ankiet przeprowadzonego przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Dom Badawczy Maison aż 29% pracodawców zamierza zmniejszyć zatrudnienie, z czego 6% ma zamiar znacznie ograniczyć liczbę etatów. Prawie 3⁄4 firm zatrudniających mniej 250 osób nie planuje żadnych podwyżek w czasie najbliższych miesięcy, a 11% planuje nawet obniżyć pensje. Tylko 17 proc. przedsiębiorców myśli o zwiększeniu zatrudnienia. W tej mniejszości znajduje się jeden z polskich deweloperów gier, krakowska firma Ganymede.

W 2012 roku planujemy zwiększyć zatrudnienie o 100%. Szukamy otwartych umysłów i ludzi, którzy czują magię gier, chcą ją tworzyć i są gotowi na zmiany. Kandydat do pracy w grach musi myśleć i analizować. Stawiamy na wykształconych pasjonatów gier, bo tylko takie połączenie przynosi obustronną satysfakcję i doskonałe efekty. — mówi Marek Wylon, prezes spółki Ganymede, krakowskiego dewelopera gier . Na tle tych smutnych statystyk gry dają powody, by optymistycznie spojrzeć w przyszłość.