JuiceDefender – battery saver
Pobierz Juice Defender z Google Play
Aplikacja wyciśnie “ostatnie soki” z naszej smartfonowej baterii. Darmowa wersja oferuje niestety niewielki ułamek z całej gamy funkcji i predefiniowanych profili oszczędzania energii dostępnych dla użytkowników, którzy zdecydują się kupić aplikację w wersji Ultimate (20,86 PLN), jednak i tak czas pracy na baterii powinien się nieco wydłużyć. Aplikacja osiąga ten efekt w banalny, jednak wygodny ze względu na automatyzację sposób – po prostu łączność Wi-Fi oraz transmisja danych 3G są wyłączane (teoretycznie) w momentach, w których nie korzystamy z telefonu.
Aplikacja w wersji darmowej sprawdza się najlepiej w roli “uruchom i zapomnij”, czas pracy na baterii nieco się wydłuża, człowiek widzi, że to działa, powoli się przyzwyczaja, aż w końcu decyduje się na kupno pełnej wersji. A ta oferuje naprawdę sporo – między innymi “tryb nocny”, w którym transmisja danych jest wyłączana, zachowawcze wyłączanie usług (na przykład: telefon sprawdza, czy w zasięgu znajduje się jakakolwiek sieć Wi-Fi, z którą może się połączyć, jeśli nie, to wyłącza transmisję danych po Wi-Fi i sprawdzi to ponownie za określoną ilość czasu, ustaloną przez użytkownika).
Jedynym minusem jest skłonność JuiceDefendera do zawieszania się. Nie jest to częsty objaw, jednak jeśli zwrócił on moją uwagę podczas testowania aplikacji, z pewnością zdążyło już to kogoś zdenerwować i doprowadzić do rozładowania się telefonu w najmniej odpowiednim momencie.
Pobierz Juice Defender z Google Play
Sanity
Pobierz Sanity z Google Play
Aplikacja przyda się zarówno tym, którzy cenią swoją prywatność jak i ludziom, którzy na co dzień odbierają sporą liczbę połączeń przychodzących. Jeśli szukacie apki, która potrafi nagrywać rozmowy telefoniczne (darmowa wersja oferuje 2-minutowe nagrania), blokować wybrane numery/listy telefonów, sygnalizować, wcześniej zdefiniowane, połączenia od “najważniejszych numerów”, wyciszać telefon w określonych porach dnia i… niestety rozmawiać trzeba samemu, to wypróbujcie Sanity.
Autor przeszedł samego siebie, oferując naprawdę ogromne możliwości konfiguracji każdemu, kto lubi spędzić nad jedną aplikacją kilka godzin i starannie zdefiniować sobie od kogo, w jakich godzinach chce odbierać, bądź nie odbierać połączeń telefonicznych i jak mają być one sygnalizowane. Niestety, zgodnie z obecnym trendem panującym wśród twórców mobilnych aplikacji, funkcjonalność pełnej wersji Sanity, nazwanej dla niepoznaki “Sanity Donate”, swoją darmową wersję zostawia daleko w tyle.
Pobierz Sanity z Google Play
IMO Instant Messenger
Pobierz IMO Instant Messenger z Google Play
Dawno nie opisywaliśmy jednego z wielu dostępnych multikomunikatorów dla Androida. Dlatego dzisiaj przeczytacie co nieco o IMO IM. Prosty, schludny, przejrzysty interfejs to według mnie połowa sukcesu aplikacji do rozmowy ze znajomymi (patrzę na Ciebie, desktopowa wersjo Gadu-Gadu). Drugą połową (minus kilka procent) jest oczywiście liczba obsługiwanych protokołów, która najlepiej jeśli pokrywałaby się w 100% z protokołami używanymi przeze mnie. W IMO brakuje bezpośredniej obsługi Gadu-Gadu – oczywiście, zawsze można wykonać starą sztuczkę z obsługą GG przez Jabbera, jednak o wiele wygodniej byłoby mieć tą funkcjonalność “prosto z pudełka”.
Jeśli protokół Gadu-Gadu nie jest dla was kluczowy, bądź jeśli oficjalny klient gg na Androida i tak gości na waszym smartfonie, a szukacie czegoś do obsługi reszty swoich kont, to IMO oferuje rozmowy przez: MSN, Skype, Yahoo, GTalk, Facebook Chat, AIM/ICQ, Jabber, Vkontakte.ru (ktokolwiek z Polski tego używa?), Myspace (ktokolwiek jeszcze tego używa?), Hyves i, uwaga, Steam.
Oprócz standardowych rozmów tekstowych, IMO oferuje wysyłanie krótkich wiadomości głosowych, niezależnie od aktualnie używanego protokołu. Jeśli coś, komuś trzeba przekazać natychmiast, a człowiek akurat prowadzi samochód, to wystarczy nagrać taką wiadomość z poziomu rozmowy, aplikacja wysyła linka do naszego rozmówcy i jeśli w niego kliknie to usłyszy nas mniej więcej w takiej jakości: https://imo.im/fd/F/pJSxraSYAl/voiceim.mp3
Pobierz IMO Instant Messenger z Google Play
KeePass Droid
Pobierz KeePassDroid z Google Play
Aplikacja jest z pewnością znana niektórym użytkownikom Windowsa. Jest to jeden z najlepszych programów do bezpiecznego przechowywania haseł, który został przeniesiony na Androida. Zasada działania jest dość prosta – jeśli nie korzystaliście z KeePassa dla Windows, KeePass Droid poprosi Was o stworzenie pliku z hasłami, który będzie przechowywany na waszym telefonie. Po jego utworzeniu, czeka Was jeszcze jednorazowe dodanie loginów i haseł, które chcecie zapisać i mieć do nich łatwy i szybki dostęp. Po stworzeniu swojej bazy haseł, odwiedzając miejsce w sieci, w którym posiadacie konto, wystarczy uruchomić KeePassa, odszukać odpowiedni wpis i skopiować do schowka dane wymagane do logowania. Banał i do tego wygodny. Jeśli korzystacie z Dropboxa, to polecam trzymać plik z hasłami właśnie w katalogu zsynchronizowanym z tą usługą w chmurze (albo innym cloud-storage dyskiem) i korzystać z niego zarówno na telefonie jak i na komputerze.
Pobierz KeePassDroid z Google Play
No Lock
Pobierz No Lock z Google Play
Na koniec coś banalnego, co według mnie ma sens. Serio. Co to jest No Lock i do czego służy? Jest to najwygodniejsza, dzięki oferowanemu widżetowi aplikacja, do aktywacji i deaktywacji blokady ekranu Androida. Brzmi głupio, prawda? Ale, przyznam, że jedna ikona na pulpicie, za dotknięciem której włączam i wyłączam blokadę ekranu po jego wygaśnięciu jest wygodna. Na przykład, kiedy siedząc wygodnie na kanapie, rozmawiam z kimś na komunikatorze i rozmowa nie toczy się na tyle żywo, żebym zrezygnował z czytania książki, po zgaszeniu ekranu i powiadomieniu o nowej wiadomości na czasie, za każdym razem muszę jeszcze przesunąć palcem po ekranie, żeby zobaczyć wiadomość. Jedno dotknięcie widżetu No Lock i moje życie staje się odrobinę przyjemniejsze. Powyższy przykład nie jest oczywiście najlepszym zastosowaniem tej funkcji – podczas jazdy samochodem, jeśli już ktoś musi korzystać z telefonu, brak blokady spowoduje oderwanie wzroku od drogi na krócej niż dotychczas. I tak dalej…
