Najlepsze aplikacje na Androida (cz. 1)

Poprzednie części można znaleźć pod tym adresem:
Najlepsze aplikacje na Androida (cz. 1)

Google Keep

Pobierz Google Keep z Google Play

Keep to stosunkowo świeża usługa Google’a, która ma bezpośrednio konkurować z rewelacyjnym Evernote. Keep to świetna usługa do tworzenia notatek, tekstów, notatek głosowych i innych rzeczy, do których chcielibyście używać elektronicznej wersji notesu. Jak każda usługa Google’a, Keep oferuje integrację z ekosystemem giganta z Mountain View. Ten tekst na przykład powstał w Google Keep – webowy interfejs dostępny na komputery oferuje niezbędne minimum funkcji potrzebnych do tworzenia tekstu. Aplikacja na telefon automatycznie synchronizuje się z Dyskiem Google, na którym przechowywane są nasze notatki, co sprawia, że Keep jest bardzo przydatny na smartfonie. Dostęp do zapisanych notatek jest błyskawiczny, tak samo jak ich edycja. Wizualnie aplikacja prezentuje się nad wyraz dobrze, a jeśli chodzi o Google’a to zaryzykowałbym określenie: wspaniale. To czego mi brakuje to jeszcze większa integracja z usługami Google’a – mapami, google+, blogspotem, czy google hangouts. Alternatywną usługą jest, jak już pisałem, świetny Evernote, z którego tak szybko nie zrezygnuję.

Carbon

Pobierz Carbon z Google Play

Bardzo rzadko mam ochotę opisywać kolejnego klienta do Twittera, ale… Carbon z pewnością jest tego wart. Aplikacja pokazała się wcześniej dla systemów Windows Phone i WebOS, a teraz zdobywa serca twitterowiczów korzystających z Androida. No chyba, że korzystacie z tabletu – wtedy omijajcie aplikację z daleka i poczekajcie na dedykowaną dla tabletów wersję Carbona, nad którą obecnie pracują deweloperzy. Wracając do korzystania z aplikacji na smartfonie: czym różnią się od siebie twitterowe klienty godne uwagi? Na pewno nie funkcjonalnością – Carbon, Falcon, czy Plume nie mają sobie nic do zarzucenia pod tym względem. Chodzi o wygląd i rozplanowanie samego interfejsu – obie te rzeczy w Carbonie zostały wykonane świetnie. Oczywiście jest to moja, subiektywna opinia, którą możecie kompletnie zignorować, jeśli jednak szukacie szybkiego, wygodnego i funkcjonalnego klienta Twittera. Największym minusem dla niektórych może być brak widżetu do umieszczenia na pulpicie.

Opera (beta)

Pobierz Operę (Beta) z Google Play

Pojawienie się Opery w wersji beta mogło umknąć uwadze co poniektórych, dlatego postanowiłem przypomnieć o jej istnieniu z bardzo prostej przyczyny. Obecnie, jest to najszybsza przeglądarka dostępna na Androida. Nowa wersja Opery działa na silniku WebKit, co powinno bardzo spodobać się fanom Chrome’a (do których zresztą nadal należę). Sam silnik to na szczęście nie wszystko. Jest jeszcze coś takiego jak wygoda użytkownika, o którą Opera dba jak żadna inna przeglądarka. Panel szybkiego wybierania sprawdza idealnie sprawdza się na smartfonie – do tego nasze ulubione strony możemy błyskawicznie łączyć w grupy (dokładnie tak jak w systemie iOS tworzy się foldery z aplikacjami), co pozwala nieco usystematyzować nasze zakładki. Oprócz szybkiego wybierania, Opera oferuje swoim użytkownikom opcję “przeczytaj później” – bardzo wygodna rzecz, jeśli nie zawsze macie czas, żeby przeczytać do końca wspaniałe artykuły publikowane na naszym portalu. Ponadto, znany z innych wersji przeglądarki tryb kompresji pozwala zaoszczędzić na mobilnym transferze danych. Szkoda, że Opera w wersji dla Windows nie jest już tak dobra, jak była kiedyś – wtedy zmieniłbym cały “ekosystem”.

Whatsapp

Pobierz WhatsApp z Google Play

Ta aplikacja potrafi w pełni zastąpić tradycyjne SMS-y. Jest jednak kilka “ale”. Po pierwsze: żeby miało to jakikolwiek sens, musicie namówić znajomych do korzystania z niej. Po drugie: aplikacja jest darmowa “zaledwie” przez rok czasu korzystania z niej. Po roku, trzeba nasze ciężko zarobione pieniądze przeznaczyć na dalsze korzystanie z WhatsApp. Na szczęście nie jest to bajońska suma – roczny abonament kosztuje 99 centów, czyli mniej niż 4zł. Dzięki WhatsApp nie tylko możemy powoli zacząć ignorować niektóre reklamy operatorów, oferujących nam 100 darmowych sms-ów miesięcznie. Aplikacja pozwala na wiadomości grupowe, korzystając z sieci kompletnie ignoruje dodatkowe koszty roamingu i, co jest najważniejsze, działa. Spośród wszystkich alternatyw dla sms-ów, WhatsApp wydaje się najlepiej współpracować z Androidem, tzn: nie zawiesza się, powiadomienia o otrzymanej wiadomości, tudzież samo otrzymywanie wiadomości nie zajmuje kilku godzin, licząc od jej wysłania. Aplikacja pozwala na czaty grupowe, prowadzenie konwersacji za pomocą poczty e-mail. Miłym gestem ze strony twórców było umożliwienie kompleksowej konfiguracji powiadomień WhatsAppa. W Samsungu Galaxy S3 mogę na przykład zmienić kolor diody, która będzie sygnalizować otrzymanie nowej wiadomości w WhatsApp. Integracja z naszą książką telefoniczną jest na tyle wygodna, że “odbywa się sama” – instalujemy apkę i od razu widać, kto z naszej listy kontaktów jest w niej dostępny. Jedynym minusem, który jest absurdalnie śmieszny jest to, że emotikony wyglądają, jak żywcem wyrwane z szalonych lat 90′

Anttek Quick Settings

Pobierz AntTek Quick Settings z Google Play

Jeśli szybki dostęp do ustawień Androida to jedno z twoich najbardziej aktualnych marzeń, to całe szczęście, że w ostatniej chwili postanowiłem dorzucić do dzisiejszego zestawienia Anttek Quick Settings. Po zainstalowaniu, aplikacja zastępuje standardowy pasek powiadomień w Androidzie, oferując tym samym błyskawiczny dostęp do takich rzeczy jak: regulacja jasności ekranu, stan naładowania baterii, szybkie włączanie łączności Wi-Fi, BlueTooth, czy GPS-u. Oprócz standardowej funkcjonalności, AntTek Quick Settings pozwala na dodawanie własnych skrótów na belkę powiadomień – szybkie wybieranie numerów do znajomych, ulubiona strona internetowa. Co tylko chcecie. Ja osobiście zrezygnowałem bardzo szybko z korzystania z tej aplikacji, z prostej przyczyny – pasek powiadomień zintegrowany z szybkim dostępem do ustawień w Galaxy S3 jest po prostu bardziej intuicyjny i wygodniejszy, jednak nie każdy ma Samsunga – dlatego polecam sprawdzić tą aplikację, zanim wyrobicie sobie o niej opinię.

Wszystkie aplikacje testowane są na Samsungu Galaxy S III, który traktowany jest przez redakcję CHIP.pl jako referencyjny model telefonu działającego pod systemem Android.