Urwij sobie pendrive’a. Jest z papieru

Na razie to tylko projekt, którego autorem jest Kurt Rampton. Projekt, który naprawdę wydaje się sensowny – i to co najmniej z kilku powodów. Po pierwsze, pamięci flash rzeczywiście robią się coraz tańsze, zwłaszcza jeśli mówimy o pendrive’ach o stosunkowo niskich pojemnościach. W ich przypadku kosztem jest tak naprawdę obudowa pamięci, a nie sama pamięć, jednak w projekcie Ramptona znalazło się na to rozwiązanie. Obudowa została wykonana z papierowej “pulpy” (takiej samej, jak opakowania do jajek), dzięki czemu nie tylko jest tania i ekologiczna, ale dodatkowo łatwo ją rozedrzeć.
Urwij sobie pendrive’a. Jest z papieru

To nie wada, lecz kolejna zaleta tego ciekawego projektu. Dzięki niemu “czteropak” wielkości karty kredytowej lub wizytówki w prosty sposób można podzielić na pojedyncze pendrive’y z informacjami, które możemy komuś wręczyć lub zarchiwizować. Wieszanie takich flashowych “kartek” na drzewach czy tablicach ogłoszeniowych trąci już może powieściami typu s-f, ale trzymanie takiego podręcznego “czteropaku” na przykład w wizytowniku wydaje się już jak najbardziej realne.

Więcej:pamięci