Znamy już laureata jubileuszowej X edycji Konkursu o Nagrodę im. Witolda Lipskiego

Podczas uroczystego wręczenia Nagrody, 9 października w Warszawie, laureat przedstawił referat dotyczący swoich dotychczasowych osiągnięć. W swojej pracy naukowej dr Radoszewski koncentruje się na zagadnieniach algorytmiki i kombinatoryki tekstów z uwzględnieniem nieklasycznych modeli tekstów.
Znamy już laureata jubileuszowej X edycji Konkursu o Nagrodę im. Witolda Lipskiego
dr Jakub Radoszewski

dr Jakub Radoszewski

“Komisja konkursowa miała w tym roku wyjątkowo trudne zadanie. Widać, że mamy w kraju wielu młodych, utalentowanych naukowców” — powiedział prof. Paweł Urzyczyn, przewodniczący Rady Nagrody. ”

Ostatecznie wyróżniliśmy dra Radoszewskiego w uznaniu jego znaczących wyników w dziedzinie algorytmów tekstowych. W informatyce mamy wciąż do czynienia z przetwarzaniem ciągów znaków. Mogą być to teksty języka naturalnego, sekwencje DNA lub najróżniejsze inne dane, często znacznych rozmiarów. Rosnący obszar zastosowań wymaga efektywnych metod analizy takich ciągów – wyszukiwania wzorców, powtórzeń, itp. Prace naszego laureata, opublikowane w znaczących czasopismach naukowych i przedstawiane na prestiżowych konferencjach, zawierają m.in. nowatorskie rozwiązania poprawiające złożoność algorytmów rozwiązujących właśnie takie zadania” — wyjaśnił prof. Urzyczyn.

Nagroda im. Witolda Lipskiego co roku przyznawana jest młodym naukowcom za wybitne osiągnięcia w dziedzinie informatyki. Tegoroczny laureat, 30-letni dr Jakub Radoszewski, jest adiunktem na Wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego, z którym jest związany od czasu studiów. W 2008 roku obronił pracę magisterską, a w 2012 uzyskał stopień doktora. Jakub Radoszewski był wyróżniany już w 2006 i 2007 roku, kiedy to zdobył stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz stypendium TP SA “Polskie Talenty”. Otrzymał także stypendium w ramach projektu “Nowoczesny Uniwersytet” i stypendium START Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Od czasu studiów doktoranckich utrzymuje współpracę z King’s College London.

Nagroda W. Lipskiego motywuje do wytężonej pracy

Dr Radoszewski dołączył do grona piętnastu wybitnych młodych naukowców, wyróżnionych w poprzednich edycjach Konkursu o Nagrodę im. Witolda Lipskiego. Wielu laureatów podkreśla, że otrzymanie nagrody było dla nich ważnym wydarzeniem, utwierdzającym w przekonaniu, że warto poświęcić się pracy naukowej. Łukasz Kowalik, który wygrał konkurs w 2007 tak wspomina zwycięstwo: ”

Znalezienie się w znakomitym towarzystwie wcześniejszych i późniejszych laureatów Nagrody im. Lipskiego bardzo mnie mobilizowało, i dalej mobilizuje, aby ciągle podwyższać jakość swojej pracy naukowej

.

Nagroda Lipskiego, pomimo iż stosunkowo młoda, ma już dobrze ugruntowaną pozycję w środowisku polskiej informatyki teoretycznej”.

Podobnego zdania są inni laureaci Nagrody.

Duże znaczenie nagrody podkreśla także Marcin Pilipczuk zauważając, że dla niego i Marka Cygana (laureatów z roku 2012) wyróżnienie przyczyniło się do większej rozpoznawalności w środowisku. Naukowiec pogłębia swoją wiedzę na zagranicznych stażach podoktorskich, najpierw w Bergen (Norwegia), a od niedawna w Warwick (Wielka Brytania). Łukaszowi Kowalikowi nagroda pomogła w rozwinięciu kariery naukowej i zawodowej. Był kierownikiem dwóch grantów MNiSW. W 2012 roku pod jego opieką swoje prace doktorskie obronili wspomniani już laureaci Nagrody Pilipczuk i Cygan.

Nagrodę docenia także Marek Klonowski, laureat konkursu z 2008 r.: ”

Uważam, że Nagroda im. Witolda Lipskiego znacząco przyczyniła się do widocznego w ostatnich 10 latach rozwoju informatyki w Polsce. Nie myślę akurat o sobie, ale wśród laureatów Nagrody jest przynajmniej kilku wybitnych naukowców o światowej renomie, których osiągnięcia są coraz bardziej widoczne”.

Filip Murlak (laureat z 2009 r.) tak mówi o konsekwencjach przyznania mu nagrody: “Uzyskanie Nagrody Lipskiego pomogło mi na pewno w zdobyciu finansowania dla projektu, ale również w zbudowaniu realizującego go zespołu. Przy czym to drugie jest oczywiście dużo ważniejsze, bo pieniądze się skończą, ale zespół zostanie”.