Pomysłowi gracze zarabiają kokosy na Steam Workshop

Dla jednych nie ma znaczenia jak wygląda ich postać w grze – inni są w stanie wiele dać za to, by odróżnić się chociażby kolorem czapki od reszty graczy. Mapy czy inne modyfikacje znacznie przedłużają żywotność gier – nic więc dziwnego, że Valve tak promuje swoje centrum zawartości tworzonych przez graczy dodatków.
Pomysłowi gracze zarabiają kokosy na Steam Workshop

Opublikowane ostatnio statystyki wypadają też niezmiernie korzystnie dla samych moderów. 1500 użytkowników z 75 krajów świata dzięki Steam Workshop zarobiło już 57 milionów dolarów. Oczywiście niektórzy zarobili znacznie mniej, inni więcej, ale jeśli uśrednilibyśmy te wyniki okazałoby się, że na głowę tworzącego przypada 38 tys. dolarów. Całkiem zgrabna sumka.

Do grona gier objętych zasięgiem Warsztatu dołączą wkrótce Dungeon Defenders: Eternity i Chivalry: Medival Warfare. Steam wprowadzi także narzędzie służące do obserwowania wyników sprzedaży dodatków, dzięki któremu tworzący będą lepiej zorientowali w rynkowych trendach.