Przyczajona Tegra, ukryty Shield

Przyczajona Tegra, ukryty Shield

Na wczorajszej konferencji podczas GDC, Nvidia pokazała swoją stacjonarną konsolę SHIELD, z systemem Android TV, Tegrą X1 i obsługiwaną rozdzielczością 4K. Oprócz gier dostępnych na Androidzie, uruchomimy na niej ponad 50 pecetowych tytułów zoptymalizowanych pod sprzęt Nvidii. Lista ta oczywiście z czasem się powiększy, a dla niecierpliwych zostaje jeszcze opcja strumieniowania gier z Chmury, dzięki usłudze Nvidii o nazwie GRID.

Oprócz strumieniowania z Chmury, dla użytkowników pecetów z wsadzoną kartą GeForce dostępna jest jeszcze opcja lokalnego strumieniowania gier z peceta na konsolę. Podobne rozwiązanie proponuje chociażby Valve (Steam Link), czy Sony (możliwość strumieniowania gier z PS4 na Vitę). Podobne, jednak płacąc

199 dolarów

(czyli mniej niż 1000zł) za stacjonarną konsolę Nvidii dostajemy jeszcze wszystkie dobrodziejstwa, oferowane przez system Android TV, który zmieni nasz telewizor w smart TV, multimedialne centrum rozrywki i głosowego asystenta, z którym będzie można porozmawiać o pogodzie.

To dopiero początek

Nvidia tym samym obrała bardzo ciekawy kierunek rozwoju. Stosunkowo tani sprzęt, z mocnym układem graficznym, działający pod kontrolą Androida, na który można przenieść większość pecetowych gier AAA, oferujący granie w Chmurze i lokalne strumieniowanie z peceta? Czego chcieć więcej? Myślę, że Nvidia ma jeszcze kilka pomysłów związanych z Shieldem.

Zastanówcie się przez chwilę. Zdobyliście ogromne doświadczenie, jeśli chodzi o produkcję sprzętu z zielonym robocikiem na pokładzie. Produkujecie też najszybsze układy graficzne, dostępne obecnie na rynku mobilnym, z których korzysta m.in. Google (w Nexusie 9 siedzi przecież Tegra K1), a do tego jako jedyni macie tak dobre kontakty z twórcami gier, że na waszym tablecie z Androidem da się pograć na przykład w Half-Life’a 2, czy w Borderlands. Skoro ja pomyślałem sobie, że fajnie byłoby mieć smartfona, na którym mógłbym pograć w pecetowe tytuły (po podłączeniu do telewizora, albo skoro już fantazjujemy: korzystając z wbudowanego projektora), podobne pomysły musiały być również poruszane w siedzibie Nvidii.

Smartfon Nvidia Shield?

Niemożliwe? A co powiecie na informację z grudnia 2014, która zdaje się, że przeszła bez większego echa, z której dowiedzieliśmy się, że Google prowadzi rozmowy z Nvidią na temat układu Tegra K1? O co dokładnie chodziło? O

projekt Ara

– czyli smartfony składane z klocków. Google chce, aby Tegra K1 pojawiła się jako oddzielny układ, który moglibyśmy dołączyć do modularnego smartfona. Takie budowanie telefonu z klocków to fajna rzecz. Oprócz dodatkowego układu graficznego (z dołączonym oprogramowaniem Nvidia Shield) do takiego urządzenia można na przykład dołączyć kontroler do gier. Albo mini-projektor.

Taki handheld ma sens. Jeśli akurat na nim nie gramy, służy nam jako zwykły smartfon (możemy nawet wyjąć Tegrę i w jej miejsce wsadzić coś innego) – a to właśnie smartfony przyczyniły się do tego, że konsole przenośne są dzisiaj tak mało popularne. Ale hybryda, która w zależności od naszych potrzeb może zmienić się w zwykły telefon, albo w wypasioną, przenośną konsolę do gier? Jeśli coś takiego pojawi się na rynku, z pewnością, jako gracz, rozważę przesiadkę.

Cały powyższy tekst jest oczywiście tylko moim gdybaniem. Projekt Ara ma co prawda w tym roku trafić na rynek konsumencki, jednak Google chce zacząć od testowania swoich modułowych zabawek na terenie Puerto Rico. Można więc chyba bezpiecznie założyć, że pierwsze modele z klocków będą raczej “low-endami”, stworzonymi z myślą o krajach rozwijających się.

Nie wiemy też, czy Nvidia zgodziła się na współpracę w ramach Projektu Ara. Być może zamiast bawić się w rozwiązania modułowe, Nvidia woli stworzyć tradycyjnego smartfona dla graczy. Zresztą w 2013 roku, ci którzy byli w Barcelonie mogli pobawić się prototypem telefonu Nvidia Phoenix. Sony próbowało już tego podejścia z Xperią Play, która okazała się być niewypałem, no ale telefon Sony nie miał dostępu do infrastktury Shielda, którą Nvidia rozwija bardzo dynamicznie. Według mnie to część większego planu, w którym gdzieś tam znajduje się cały rozdział na temat smartfonów z Tegrą. Mam tylko nadzieję, że będą miały pojemną baterię. I dobry aparat.