Kamery biometryczne wycelowane w terrorystów

W programie pilotażowym zostaną użyte 3 kamery biometryczne, zainstalowane na berlińskim dworcu kolejowym Südkreuz. W teście weźmie udział też 250 ochotników, których zdjęcia umieszczono na próbę w bazie danych. Uczestnicy badania dostaną transpondery, pomagające w monitorowaniu czy system działa prawidłowo. Zadaniem kamer będzie poprawna identyfikacja ochotników w tłumie przechodniów.
kamery biometryczne
kamery biometryczne

W ten sposób policja chce wykorzystać nowe technologie do wykrywania terrorystów i zapobiegania przestępstwom. Nie wiadomo jak kamery biometryczne poradzą sobie w normalnych warunkach, kiedy ludzie noszą czapki, kaski rowerowe lub inne elementy ubrania, które mogą zasłaniać twarz. Od efektów testu zależy ewentualne przyszłe zastosowanie tego rozwiązania na szerszą skalę.

kamery biometryczne
Systemy rozpoznawania twarzy analizują odległość od siebie charakterystycznych punktów, m.in. rozstaw oczu czy długość nosa (fot. eforensics.com)

Pomysł zastosowania kamer biometrycznych budzi krytykę inspektorów, zajmujących się ochroną danych osobowych. Choć dopuścili oni test do realizacji, uważają, że upowszechnienie takiej technologii byłoby zagrożeniem dla podstawowych praw obywatelskich. Rozwinięcie monitoringu samej tylko podmiejskiej sieci kolejowej w Berlinie będzie wymagało zainwestowania kilku milionów euro. W tej chwili w Niemczech około 6 tysięcy kamer, zainstalowanych na stacjach kolejowych, monitoruje przemieszczanie się po kraju ponad 80% pasażerów.

W czerwcu dzięki podobnemu systemowi podczas Finału Ligi Mistrzów w Cardiff udało się złapać przestępcę. | CHIP