Święto Wojska Polskiego: Co zobaczymy na defiladzie?

Defiladę z okazji święta Wojska Polskiego rozpocznie przemarsz piechoty i przejazd sprzętu wojskowego. Na niebie zobaczymy natomiast przelot samolotów. Będziemy mogli zobaczyć między innymi myśliwce F-16, MiG-29, samoloty Su-22, C-130 Hercules oraz C-295 CASA.
Święto Wojska Polskiego: Co zobaczymy na defiladzie?

Na defiladzie pojawią się samoloty, w tym myśliwce MiG 29 (fot. A. Weber/MON)

Na defiladzie na pewno zobaczymy czołgi, których mamy zdecydowanie najwięcej z krajów Unii Europejskiej. Dominują oczywiście leciwe T-72 oraz ich zmodernizowany w Polsce odpowiednik PT-91 “Twardy” wyposażony w kamerę termowizyjną. Mamy jednak coraz więcej niemieckich Leopardów 2, bo aż 250. 140 spośród nich czeka modernizacja. Otrzymają między innymi najnowsze systemy noktowizyjne oraz ulepszenie pancerza i systemów bezpieczeństwa.

Bardzo ciekawym pojazdem, którego warto wypatrywać jest haubica Krab, która jest jednym z najbardziej zaawansowanych pojazdów tego typu. Co ciekawe, podwozie dla tego pojazdu wyprodukowała firma… Samsung Techiwin. Na pewno pojawią się także moździeże Rak oraz pojazdy opancerzone Oshkosh M-ATV. Następca HUMWV zapewnia zdecydowanie większe bezpieczeństwo załodze pojazdu.

Polska armia to jednak przede wszystkim radiolokacja, z której korzystają nasi sojusznicy. Od lat jesteśmy ekspertami w tej dziedzinie i nasze technologie potrafią naprawdę zrobić wrażenie. Warszawska firma PIT-RADWAR, eksperci z Politechniki Warszawskiej oraz AM Technolgies Polska zbudowali radary, które wykrywają obiekty typu stealth, które do tej pory były praktycznie niewykrywalne. Jesteśmy jedynym krajem, który wie w jaki sposób namierzać tego typu obiekty. Zaletą systemu jest, że wróg nie wie, czy jest namierzany. To znacząco utrudnia atak na tego typu urządzenia i zwiększa ich skuteczność.

Na wyposażeniu Wojska Polskiego są również drony zwiadowcze. W większości są to izraelskie Aeronautics Orbiter, których jest około 50, ale polskie firmy też pracują nad naszymi rozwiązaniami w tym zakresie, czego efektem jest bezzałogowy samolot zwiadowczy FlyEye. Jeśli mówimy o robotach, to na pewno trzeba wspomnieć o trzech samodzielnych pojazdach saperskich. Polska armia posiada po jednym egzemplarzu robotów Talon IV, Robot Inspektor oraz Robot Expert.

Miejmy nadzieję, że żadnego z tych pojazdów oraz technologii nie będzie trzeba kiedykolwiek użyć w praktyce. I że będą wykorzystywane jedynie podczas defilad oraz manewrów wojskowych. | CHIP