Qualcomm pozywa Apple’a

Apple oczywiście uważa, że roszczenia firmy Qualcomm są bezzasadne. Ten spór to tylko druga strona medalu walki patentowej. Pozew złożony przez Qualcomm przeciwko Apple praktycznie zbiegł się w czasie z karą, jaka 11 października zastała nałożona na procesorowego potentata przez Tajwańską Komisję Handlu. Komisja stwierdziła, że Qualcomm zmonopolizował rynek podzespołów mobilnych i od siedmiu lat wykorzystuje ten fakt. Jeżeli tajwański producent nie godzi się na warunki firmy Qualcomm, ten nie podejmuje negocjacji, odmawiając dostawy swoich produktów. Tym samym Tajwańska Komisja Handlu uznała to za praktyki monopolistyczne i nałożyła na Qualcomma, 773 mln dolarów kary. Qualcomm zapowiedział, że się odwoła. Z kolei Apple uważa pozew za co najmniej chybiony. Pytanie, jak się skończy ta podjazdowa wojna obu firm, z których każda zdaje się mieć coś za uszami.

Już od pewnego czasu obydwie firmy, czyli Qualcomm i Apple mają ze sobą na pieńku, występując z wzajemnymi oskarżeniami, o czym pisaliśmy już wcześniej.
Tym razem Qualcomm twierdzi, iż Apple narusza trzy należące do niego patenty dotyczące zarządzania energią oraz funkcji Force Touch wykorzystywaną w urządzeniach z iOS. Z tego właśnie powodu Qualcomm wystąpił na drogę sądową składając 29 września pozew do sądu w Pekinie, w którym domaga się m.in. zablokowania sprzedaży oraz produkcji iPhone’ów na terenie całych Chin.

 

Więcej:bezcatnews