Nowy algorytm Facebooka zidentyfikuje planujących samobójstwo

W USA Facebook w marcu ruszył z pilotażowym testem nowego oprogramowania. Teraz algorytm, identyfikujący potencjalnych samobójców, będzie działał także w innych krajach – niestety na razie nie w Unii Europejskiej. Na Starym Kontynencie “problemem” jest RODO (Rozporządzenie Ogólne o Ochronie Danych Osobowych), czyli unijna dyrektywa, która zacznie działać w maju przyszłego roku. Przedsiębiorcy, przechowujący dane użytkowników, będą musieli rozwinąć zabezpieczenia. Jeśli dojdzie do wycieku, zapłacą bardzo wysokie kary. Możliwe, że Facebook obawia się, że nie spełni nowych wymagań.
samobójcy
samobójcy

Facebook podpowie, co robić, gdy zauważymy niepokojący post

Algorytm został tak napisany, aby rozpoznawał charakterystyczne dla osób o samobójczych myślach frazy oraz pytania innych użytkowników w rodzaju: “wszystko w porządku?” lub “czy mogę jakoś pomóc?” Gdy system wykryje wzorzec, prześle zgłoszenie do moderatorów Facebooka, którzy przyjrzą mu się, a następnie podejmą decyzję, czy skontaktować się z użytkownikiem, proponując mu numer telefonu linii zaufania, czy powiadomić rodzinę i bliskich, czy też zgłosić sprawę lokalnym władzom. Sztuczna inteligencja będzie też używana do ustawiania kolejki zgłoszeń. Algorytm oceni, w jakim stopniu groźna jest dana sytuacja i kim w pierwszej kolejności powinni zająć się moderatorzy. Oczywiście poza działaniem algorytmu, użytkownicy, którzy zauważą coś niepokojącego, będą mogli także sami wysłać zgłoszenie.

W 2009 roku, gdy Facebook nie był jeszcze tak popularnym portalem, zdarzało się, że publikowano tam listy pożegnalne, na które mało kto zwracał uwagę. Głośny był przypadek śmierci 30-letniego Paula Zolezzi’ego. Każdego roku w Stanach Zjednoczonych samobójstwo popełnia ponad 44 tysiące ludzi. Na każde 25 prób odebrania sobie życia, jedna jest skuteczna. | CHIP