Nastolatka zmarła rażona prądem z ładowarki do iPhone’a

Le Thi Xoan, jak wiele nastolatek w jej wieku, a zapewne czyni tak też wiele dorosłych osób, spała ze smartfonem położonym przy poduszce. Według wstępnych oględzin dziewczyna przycisnęła we śnie przetarty kabel od ładowarki do iPhone’a, w efekcie doszło do porażenia prądem. Uszkodzony wcześniej kabel dziewczyna sama owinęła taśmą klejącą i korzystała dalej z ładowarki. Taśma nie sprawdziła się jednak w roli izolatora. Rodzice znaleźli nieprzytomną dziewczynę rankiem, ale nie udało się jej uratować. Lekarze orzekli, że przyczyną zgonu było porażenie prądem.
ładowarka do iphone'a
ładowarka do iphone'a

ładowarka do iphone'a
Ładowarka Le Thi Xoan (fot. Techspot)

Obecnie ustalane jest, czy nastolatka korzystała z oryginalnej ładowarki do iPhone’a, czy z zamiennika. W związku z dość krótkim kablem bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja. Z badań przeprowadzonych przez urząd ochrony konsumentów w 2016 roku w Wielkiej Brytanii wynika, że aż 99 proc. nieoryginalnych ładowarek do urządzeń Apple’a jest niebezpiecznych. Są one często pozbawione istotnych części, a przede wszystkim nie gwarantują pełnej izolacji elektrycznej.

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy użytkownik iPhone’a został śmiertelnie porażony prądem. W 2015 roku życie straciła 24-letnia kobieta, która korzystała w wannie z telefonu Apple’a podłączonego do nieoryginalnej ładowarki. Niezależnie od tego, że nieoryginalne akcesoria mogą być gorszej jakości i powodować kłopoty, to prawda jest taka, że nawet w przypadku oryginalnej ładowarki, oklejenie uszkodzenia zwykłą taśmą samoprzylepną nie jest najlepszym pomysłem. | CHIP